
Kolosalna dziura koronalna w kształcie motyla otworzyła się w atmosferze słonecznej i obecnie wyrzuca szybko poruszający się strumień wiatru słonecznego w kierunku Ziemi, który w ten weekend mógł wywołać umiarkowaną burzę geomagnetyczną i olśniewające aurory.
Oczekuje się, że szybki wiatr słoneczny z tej uderzającej funkcji, obejmujący około 310 000 mil (500 000 kilometrów), dotrze do ziemi około 14 września.
Prognozy pogody w kosmosie przewidują aktywne do G1 (niewielkie) geomagnetyczne warunki burzy z możliwością G2 (umiarkowane) poziomy burzy geomagnetycznej osiągnięte między 13 a 14 września, zgodnie z UK Met Office. Centrum prognozowania pogody NOAA wydało nieco więcej Ostrożny szacunekprzewidywanie szczytów tylko warunków G1. Ale potencjał silniejszej aktywności pozostaje, jeśli Wiatr słonecznyWbudowane pole magnetyczne pozytywnie wychodzi na ziemię.
Burze geomagnetyczne są klasyfikowane za pomocą skali G.który rozszerza ich intensywność od G1 (mniejszego) do G5 (ekstremalne). Auroras występują, gdy wiatr słoneczny wchodzi w interakcje z Pole magnetyczne Ziemi. Naładowane cząstki z Słońce Zderzaj z gazami w górnej atmosferze, takimi jak tlen i azot, przenosząc do nich energię. Ta energia jest uwalniana jako światła, wytwarzając kolorowe wyświetlacze widoczne na nocnym niebie. Im silniejszy wiatr słoneczny, tym bardziej dynamiczny i powszechny mogą stać się aurory.
Efekt Russell-McPherron
W ten weekend Storm Watch pojawia się szczególnie silna pora roku dla Hunters Aurora. W okolicach równonocy wiosennej i jesiennej orientacja Ziemi w przestrzeni ułatwia polu magnetycznym planety połączenie się z międzyplanetarnym polem magnetycznym przenoszonym przez wiatr słoneczny. Ten sezonowy wzrost aktywności geomagnetycznej jest znany jako efekt Russell-McPherron, po raz pierwszy opisany w 1973 roku przez geofizyków Christophera Russella i Roberta McPherron.
Podczas równonocników słońce świeci bezpośrednio nad równikiem Ziemi, dając obie półkule równe dzień i noc. Jednocześnie bieguny magnetyczne Ziemi ustawiają się w taki sposób, że nadchodzące strumienie wiatru słonecznego mogą łączyć się bardziej skutecznie z magnetosferą. Przez większość roku przechylenie Ziemi powoduje, że pola magnetyczne Ziemi i Słońce są nieco źle wyrównane, co pomaga odchylić niektóre z przychodzących cząstek naładowanych. Ale wokół równonocników naturalny bufor osłabia. W rezultacie zakłócenia pogody w kosmosie, takie jak te z otworów koronalnych lub Masowe wyrzuty (CMES), może zapewnić silniejszy cios.
Badania długoterminowe wykazały, że burze geomagnetyczne są mniej więcej dwa razy bardziej prawdopodobne równonoc miesiące, ponieważ są wokół przesilenia w czerwcu i grudniu. Wraz z nadejściem jesiennego równonocy 22 września warunki są przygotowywane do nawet skromnych strumieni wiatru słonecznego w celu uzyskania jaśniejszych i bardziej rozpowszechnionych aurorów niż w innym przypadku.
Jeśli w ten weekend rozwinie się burza G2, auroras może być widoczny w środkowej do wysokiej osłonie na półkuli północnej, w tym w Kanadzie, Alasce, Skandynawii i północnej części Wielkiej Brytanii na półkuli południowej, według Auroras może rozświetlić niebo nad Antarktydę Met Office.
Jak zawsze przy pogodzie kosmicznym prognozy niosą niepewność, a auory mogą być kapryśne. Prawdziwa siła burzy w ten weekend zależy od precyzyjnych warunków wiatru słonecznego Ziemia. Mimo to, z rozbijającą naszą drogę dziury w kształcie motyla, a efekt równonocnego zwiększający szanse zorza polaru, nadal możesz chcieć trzymać oczy i kamery na niebie.