Bourbon jest poza tym, patriotyzm jest w

Bourbon jest poza tym, patriotyzm jest w
Krzysztof Adamczyk, to doświadczony dziennikarz ekonomiczny z imponującym dorobkiem w analizie…
wyświetlenia 9mins 0 opinii
Bourbon jest poza tym, patriotyzm jest w

Niedługo po tym, jak USA nałożyły swoje taryfy na Kanadę, lokalny pub sąsiedzki w Toronto zaczął usuwać wszystkie amerykańskie produkty z ich menu.

Oznacza to, że nachos, skrzydła – i oczywiście piwo – muszą być teraz wytwarzane z lokalnymi kanadyjskimi składnikami lub tam, gdzie nie jest to możliwe, produkty spoza USA z Europy lub Meksyku.

Dla Leah Russell, menedżera w pubie Madison Avenue w Toronto, bojkot był oczywisty. Dodaje, że jest to „ładnie osadzone w kamieniu”, nawet jeśli same taryfy nie są.

„Cieszę się, że pozbywamy się amerykańskich produktów i wspieramy lokalne firmy” – powiedziała BBC Russell w czwartek. „Myślę, że to ważna rzecz”.

To wyzywające stanowisko w odpowiedzi na taryfy i zagrożenia prezydenta Donalda Trumpa wobec Kanady rozwijało się w całym kraju północnym, nawet jeśli przygotowuje się do ekonomicznego wybuchu, którego ostatecznie niewiele może uniknąć w przypadku pełnej wojny handlowej.

Po prostu zapytaj aktora Jeffa Douglasa, kiedyś reklamy „I Am Canadian” Molson Canadian Beer, które nakręciło i opublikował beztroskie, ale głęboko patriotyczne wideo na YouTube w tym tygodniu z retoryką Trumpa „51 stanu”.

„Nic nie jesteśmy 51.” – oświadcza panuglas w filmie, który od tego czasu stał się wirusowy w Kanadzie.

Część luzu była bardziej symboliczna, jak jedna kawiarnia Montreal zmieniająca Americano w ich menu na „Canadiano” – mały gest, który według właścicieli ma na celu wykazanie jedności i wsparcia dla ich społeczności i kraju.

Nawet CBC, publiczny nadawca kraju, odczuwa pełną siłę tej fali patriotyzmu, po tym, jak odważył się prowadzić program z pytaniem Kanadyjczyków, co myślą o Kanadzie, stając się „51. stanem”, jak wiele razy sugerował Trump.

Program wywołał intensywną reakcję i oskarżenia o „zdradę”, „Sedition”, a nawet „zdradę”.

Kawiarnia w Toronto zaczęła rozdawać klientom naklejki anty-51st State. [Getty Images]

Chociaż od tego czasu Trump podniósł niektóre taryfy nałożone w tym tygodniu i postawił inne na 2 kwietnia, wielu Kanadyjczyków twierdzi, że szkody zostały już wyrządzone.

Po czwartkowym odwróceniu minister spraw zagranicznych Melanie Joly powiedziała CNN, że w tym momencie Kanada wykazała „zbyt duży brak szacunku przez administrację Trumpa, nazywając nas 51. stanem, nazywając naszego premiera„ gubernatorem ”.

Tymczasem Doug Ford, który jest liderem najbardziej zaludnionej prowincji Kanady, nie wycofał się ze swojego planu, aby uderzyć taryfy eksportowe na energię elektryczną, która Kanada dostarcza niektóre państwa USA. 25% dopłaty wpłynie do 1,5 miliona amerykańskich domów.

„Czuję się okropnie dla narodu amerykańskiego, ponieważ to nie naród amerykański, a nawet nie jest to wybrani urzędnicy, to jedna osoba”, powiedział w czwartek lokalnego programu radiowego w odniesieniu do Trumpa.

„Przyjeżdża za swoimi najbliższymi przyjaciółmi, najbliższymi sojusznikami na świecie i będzie to absolutnie niszczące obie gospodarki” – powiedział Ford.

Kanadyjczycy popierają wzajemne działania swojego kraju, mówiąc, że powinni pozostać na miejscu, dopóki taryfy amerykańskie nie będą całkowicie poza stołem.

„Każdego wieczoru idziesz spać i nie masz pojęcia, gdzie stoisz”-powiedział Andrew, kupujący w sklepie z kontrolą alkoholu w Ontario (LCBO) w Toronto, który przestał magazynować amerykańskie napoje alkoholowe, takie jak Bourbon z Kentucky. Trump mówi, że opóźni taryfy: „Ale co to znaczy?” Pyta.

„Zatrzymajmy się [American-made drinks] poza półkami, dopóki nie wiemy, co będzie z dnia na dzień ”.

Taryfy spotkały się z głębokim niepokojem w Kanadzie, których większość eksportu jest sprzedawana firmom i klientom w USA. Urzędnicy przewidują do miliona strat miejsc pracy, jeśli 25% we wszystkich opłatach zarządu zacznie się naprzód, podczas gdy ekonomiści ostrzegają, że recesja jest nieuchronna, jeśli się utrzymują.

Potencjalny wpływ jest na tyle katastrofalny, że rząd Kanady ogłosił, że przyniesie środki pomocy, podobnie jak wdrożone podczas pandemii Covid-19, aby pomóc osobom i firmom.

Nawet po tym, jak tymczasowo zmniejszają się taryfy, sama niepewność szkodzi zarówno gospodarkom amerykańskim, jak i kanadyjskim, mówi Rob Gillezeau, adiunkt analizy ekonomicznej i polityki na University of Toronto.

„Najbardziej wrażliwą rzeczą na niepewność jest inwestycja biznesowa”, mówi prof. Gillezeau, dodając, że firmy „nie będą chciały wydać ani grosza”, dopóki nie będą miały pewnej jasności.

Analitycy sugerują, że zwykły powiew wojny handlowej prawdopodobnie kosztuje kanadyjskie firmy setki tysięcy dolarów, gdy próbują poruszać się po tych zmianach i prawdopodobnie opóźnia umowy i zakłócają handel z powodu zamieszania.

Że niepokój też jest widoczne na giełdziektóry wymazał praktycznie wszystkie swoje zyski, odkąd Trump wygrał prezydenturę w listopadzie.

Trump wielokrotnie mówił, że taryfy są odpowiedzią na rolę Meksyku i Kanady w kryzysie fentanylowym, który zabił ponad 250 000 Amerykanów od 2018 roku.

Podczas gdy tylko niewielka część narkotyku pochodzi z Kanady, sekretarz prasowy Karen Leavitt powiedział, że nawet te liczby są znaczące dla „rodzin w tym kraju, które straciły bliskich tej śmiertelnej trucizny”. Dodała, że ​​nawet niewielkie ilości fentanylu mogą zabić dużą liczbę ludzi.

Premier Justin Trudeau potępił taryfy, co sugeruje, że są one zgodne z one stwierdzonym chęcią Trumpa, aby Kanada stała się „51. stanem”.

„Chce, aby zobaczyć całkowity upadek kanadyjskiej gospodarki, ponieważ ułatwi to załączenie nas” – powiedział Trudeau w Ottawie w czwartek.

Prof. Gillezeau zauważa, że ​​jest to szczególnie głęboka rana sąsiada, którego Kanada od dawna uważała swojego najbliższego przyjaciela i sojusznika.

Stany Zjednoczone i Kanada walczyły razem z wojnami, chwaliły się najdłuższą „nie broniącą” wspólną granicą na świecie, a nawet zaangażowały się we wspólne misje bezpieczeństwa w Arktyce, aby obronić się nawzajem suwerenności.

„Jesteśmy sojusznikami od 100 lat” – mówi, dodając, że wielu Kanadyjczyków prawdopodobnie jest zdenerwowanych nie tylko tym, jak USA traktują Kanadę, ale także innych sojuszników, takich jak Ukraina.

„Jesteśmy przyzwoitym, honorowym ludem i stoimy przy naszych sojusznikach” – mówi prof. Gillezeau. „Myślę, że to właśnie napędza prawdziwą głębię niezadowolenia, które widzimy”.

Kanadyjskie bojkoty mają już wpływ materialny. Canadian Outlet Global News poinformował, że rezerwacje podróży rekreacyjnych do USA spadły o 40% rok do roku, powołując się na dane z Flight Center Canada. Spadek ten zaobserwowano również w przecinkach granicznych lądowych między Kolumbią Brytyjską a stanem Waszyngton.

Przed taryfami Stany Zjednoczone były pierwszym międzynarodowym miejscem podróży dla Kanadyjczyków, którzy wydali 20,5 mld USD (15,89 mld funtów) na amerykańską gospodarkę turystyczną w samym 2024 roku.

Zapytany, czy ten trend się utrzyma, prof. Gillezeau mówi, że Kanadyjczycy idealnie chcą, aby relacje wrócili do normy z sąsiadem. Ale przy braku tego konsensus w kraju polega na tym, że „Kanada musi znaleźć przyjaciół gdzie indziej”.

Źródło

0 0 głosów
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Wszystkie
Follow by Email
LinkedIn
Share
Copy link
URL has been copied successfully!
0
Would love your thoughts, please comment.x