
Francja w piątek pochwaliła kroki Chin w celu rozstrzygnięcia sporu handlowego dotyczącego importu europejskiej brandy, ale ostrzegła, że „główne problemy” pozostały nierozwiązane.
Znaki odwilży z rzędu nad alkoholem pojawiły się, gdy chiński minister spraw zagranicznych Wang Yi poznał francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona i ministra spraw zagranicznych Jean-Noel Barrot w Paryżu.
W ostatnich miesiącach Chiny i Unia Europejska przejęły szefów hojnych dotacji Pekinu dla branż krajowych.
Pekin rozpoczął w ubiegłym roku dochodzenie w sprawie brandy UE, kilka miesięcy po tym, jak blok podjął sondę dotacji chińskiego pojazdu elektrycznego (EV).
W najnowszym Salvo Chiny z soboty będą wymagały od europejskich eksporterów brandy podnoszenia cen lub ryzykowania podatków antydumpingowych w wysokości do 34,9 procent.
Pekin powiedział, że 34 europejskich producentów brandy, w tym kilku francuskich producentów koniaku, podpisało porozumienie, aby uniknąć taryf, o ile trzymają się uzgodnionej ceny minimalnej.
Francuskie stowarzyszenie Makers ‘Association BNIC, w tym kluczowych producentów Hennessy, Remy Cointreau i Martell, potwierdziło, że niektóre firmy zgodziły się na podwyżki cen w Chinach, aby uniknąć podatków przeciwdobrązowych.
– „Pozytywny krok” –
Macron i Barrot pochwalili kroki Chin w celu rozwiązania sporu, ale podkreślili, że omówiliby zaległe różnice z Wang.
„Jest to pozytywny krok w kierunku rozwiązania tego sporu, który zagrażał naszym eksportowi” – powiedział Macron na X.
„Po południu będę nadal zgłaszać te problemy z chińskimi władzami”.
W oświadczeniu dla AFP Barrot powiedział: „Kilka głównych problemów pozostaje nierozwiązanych, w szczególności wykluczenie niektórych graczy z zakresu zwolnień”.
„Jesteśmy w pełni zaangażowani w osiągnięcie ostatecznego rozwiązania w oparciu o warunki, które istniały przed dochodzeniem” – powiedział.
Wang odbył w tym tygodniu obciążone spotkania w kilku krajach europejskich.
Po spotkaniu z Macronem i Barrotem Wang powiedział na konferencji prasowej: „Obie strony miały dogłębną, aktywną i szczerą wymianę na stosunkach chińsko-francuskich i europejskich”.
Nie wspomniano o sporze brandy.
Prawie cała brandy UE to koniak produkowany we Francji, której eksport do Chin jest warty 1,4 miliarda euro (1,6 miliarda dolarów) rocznie.
Gigant francuski Jas Hennessy powiedział, że będzie musiała stawić czoła 34,9 procent, jeśli nie pozostanie w sprawie umowy. Remy Martin zostanie osiągnięty z 34,3 procentami, a Martell 27,7 procent.
„Decyzja o zaakceptowaniu zobowiązań cenowych po raz kolejny pokazuje szczerość Chin w rozwiązywaniu tarcia handlowego poprzez dialog i konsultacje” – powiedział w oświadczeniu rzecznik chińskiego ministerstwa handlu.