
z karmienie się nienawiścią dział
Trump zawsze miał zamiar obrać za cel Minnesotę, a konkretnie Minneapolis, ojczyznę jej najbardziej liberalnych mieszkańców. Trump nienawidzi gubernatora stanu Tima Walza. Nienawidzi także jednego z przedstawicieli stanu w Kongresie, Ilhana Omara, który urodził się w Somalii.
To jest tylko część niedawnych nienawistnych wypowiedzi Trumpa skierowanych przeciwko Somalijczykom, Timowi Walzowi i republikaninowi Ilhanowi Omarowi:
Przykładowo setki tysięcy uchodźców z Somalii całkowicie przejmują niegdyś wspaniały stan Minnesota. Somalijskie gangi krążą po ulicach w poszukiwaniu „ofiary”, podczas gdy nasi wspaniali ludzie pozostają zamknięci w swoich mieszkaniach i domach, mając wbrew nadziei nadzieję, że zostaną pozostawieni sami sobie. Poważnie upośledzony gubernator z Minnesoty Tim Walz nie robi nic ze strachu, niekompetencji lub obu, podczas gdy najgorszy „kongresmen/kobieta” w naszym kraju, Ilhan Omar, zawsze owinięta w powijaki hidżab, która prawdopodobnie przybyła do USA nielegalnie, ponieważ nie wolno ci poślubić swojego bratanie robi nic innego, jak tylko z nienawiścią narzeka na nasz Kraj, jego Konstytucję i to, jak „źle” jest traktowana i kiedy Jej miejscem pochodzenia jest dekadencki, zacofany i przepełniony przestępczością naród, który w zasadzie nie jest nawet krajem ze względu na brak rządu, wojska, policji, szkół itp.
Zostało dostarczone za pośrednictwem Ulubione gniazdko Trumpa za jego bezrozumne tyrady, Truth Social. Następnie wydał następujące oświadczenia: gdzie ktokolwiek mógł ich usłyszeć podczas konferencji prasowej:
„Nic nie wnoszą. Nie chcę ich w naszym kraju” – powiedział Trump reporterom pod koniec długiego posiedzenia gabinetu. Dodał: „Ich kraj nie jest dobry nie bez powodu. Wasz kraj śmierdzi i nie chcemy ich w naszym kraju.”
[…]
„Możemy pójść w jedną lub drugą stronę, ale pójdziemy w złą stronę, jeśli będziemy nadal przywozić śmieci do naszego kraju„Ilhan Omar to śmieci” – powiedział Trump. Ona jest śmieciem. Jej przyjaciele to śmieci.”
To postawiło kolejny cel na plecach Minnesoty. W tym stanie mieszka prawie jedna trzecia z 260 000 Somalijczyków w kraju. To nie jest jakby byli tu nielegalnie.
Prawie 58 procent urodziło się w USA, a 87 procent osób urodzonych gdzie indziej to naturalizowani obywatele.
Nie żeby to miało znaczenie dla Donalda Trumpa czy kolektywu zamaskowanych bandytów ICE. Oto tego rodzaju rzeczy, które dzieją się teraz w Minneapolis-St. Paul Area, gdy nienawiść Trumpa staje się personifikacją.
Agenci federalni użyli chemicznych środków drażniących, aby przecisnąć się przez wściekły tłum, który blokował ich pojazdy podczas sprawdzania dokumentów tożsamości we wtorek w gęsto somalijskiej dzielnicy Minneapolis, w związku z działaniami administracji Trumpa. trwające represje skierowanych do społeczności.
Członek Rady Miejskiej Jamal Osman, Amerykanin somalijski reprezentujący dzielnicę, był świadkiem konfrontacji, podobnie jak kamerzysta Associated Press.
[…]
Powiedział także, że rozmawiał z młodym Amerykaninem z Somalii, który został wciągnięty do pojazdu, zatrzymany i przewieziony do ośrodka zatrzymań ICE. Tam urzędnicy w końcu sprawdzili jego amerykański paszport, pobrali od niego odciski palców i wypuścili go, ale kazali mu samodzielnie znaleźć drogę do domu, oddalonego o około 10 kilometrów, przy śnieżnej pogodzie.
DHS również nagłośniło sprawę aresztowania, które rzekomo usprawiedliwiało brutalne działania funkcjonariuszy ICE (którzy nie tylko użyli środków chemicznych, ale także aresztowali dwie osoby, które po prostu nagrywały funkcjonariuszy ICE i/lub dochodziły swoich praw wynikających z Czwartej Poprawki). Jednak stwierdzenie to wydaje się niezwykle oderwane od faktówjak to często bywa, gdy zastępczyni sekretarza DHS Tricia McLaughlin postanawia otworzyć usta:
Zastępca Sekretarza ds. Spraw Publicznych Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Tricia McLaughlin, przekazała w oświadczeniu przesłanym pocztą elektroniczną, że funkcjonariusze Urzędu Imigracyjnego i Celnego (ICE) aresztowali Jesusa Saucedo-Portillo, którego opisała jako nieuprawnionego imigranta, 6 grudnia, gdy wsiadał do swojego pojazdu na parkingu kampusu.
Odbiegając od tego, co władze szkoły powiedziały na temat incydentu, McLaughlin powiedział, że funkcjonariusze mieli nakaz, a podczas spotkania przeszkadzali im administrator uniwersytetu i ochrona kampusu.
McLaughlin stwierdziła, że Saucedo-Portillo „jest zarejestrowanym przestępcą seksualnym i był już aresztowany za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu”. Przeszukanie akt sądowych Minnesoty przez Minnesota Star Tribune nie wykazało żadnej wzmianki o sprawie DWI pod tym nazwiskiem, a Saucedo-Portillo nie figuruje w krajowym rejestrze przestępców seksualnych.
Niektórzy dziennikarze, którzy mieli wgląd w tę operację od środka, mogli próbować podważyć narrację McLaughlina o celowych aresztowaniach i „najgorszym z najgorszych”. Zamiast tego NBC News osadzony w ICE na jeden dzień i zakończyło się wygenerowaniem artykułu zatytułowanego „Operacja ICE pokazuje trudności z aresztowaniami imigracyjnymi w obliczu sprzeciwu w mroźnej Minnesocie”.
Artykuł nie jest tak zły jak nagłówek, ale pozwala ICE i jego rzecznikom bezczelnie kłamać na temat tego, co dzieje się w całym kraju, choć ostatnio skupiał się prawie wyłącznie na miastach i stanach rządzonych przez członków Partii Demokratycznej.
„To nie jest operacja wymierzona w społeczność somalijską” [ICE Acting Executive Director Marcos] powiedział Charles. „Szukamy osób, które przebywają tu nielegalnie”.
Prawidłowy. I dlatego właśnie tak się złożyło, że nalot, który trafił na pierwsze strony gazet (i spowodował kilka bzdurnych aresztowań), miał miejsce w dzielnicy zamieszkanej głównie przez Somalijczyków.
Jest jeszcze coś, czemu bezpośrednio zaprzeczają doniesienia NBC, nawet jeśli NBC stara się przedstawiać swoje obserwacje jako wspierający Twierdzenie Marcosa Charlesa:
„Największym błędnym przekonaniem jest to, że po prostu losowo aresztujemy ludzi, co nie jest prawdą” – powiedział Charles.
[…]
Podczas mniej więcej ośmiu godzin pracy NBC News z ICE aresztowano mniej niż tuzin osób, mimo że nie były one początkowymi celami operacji. Tak się złożyło, że byli na miejscu zdarzenia, kiedy pojawili się agenci.
Biorąc pod uwagę sformułowanie, zakładam, że aresztowano jedenaście osób, które nie były celami ICE. Zakładam, że gdyby było mniej, NBC użyłaby sformułowań takich jak „dziesięć osób” lub „mniej niż dziesięć osób”. Tak czy inaczej, jest to więcej niż jedno aresztowanie „uboczne” na godzinę, co jest szalone, biorąc pod uwagę, że jest to artykuł, w którym funkcjonariusze skarżą się na zimno, utrzymując ludzi w pomieszczeniach, wielokrotne uniemożliwianie im wejścia do domów przez właścicieli nieruchomości z powodu braku faktycznych nakazów sądowych wydanych przez ICE, a także przeszukanie domu po dwukrotnym dotknięciu, które ujawniło, że osoba będąca celem ataku już uciekła. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać tam drugą osobę właśnie dlatego.
Minneapolis odpiera ataki i jest dokładnie tak, jak powinno być. Oto niesamowite nagranie protestujących przeciwko ICE chroniąc sklep w Minneapolis przed wejściem funkcjonariuszy ICE, którzy łącznie nie potrafią nawet wyjaśnić, dlaczego muszą wejść do budynku. W końcu funkcjonariusze zostają zawstydzeni i zasypani jedynie wyrazami miłości, współczucia i propozycjami modlitwy:
Opór działa. Funkcjonariusze ICE pracują najlepiej, gdy nie ma tarcia. W przypadku konfrontacji lub spowolnienia są znacznie bardziej skłonni do poddania się i odejścia, niż kontynuowania prawdopodobnie nielegalnych działań. W niektórych przypadkach konfrontacja skutkuje niesprowokowanymi aktami przemocy ze strony funkcjonariuszy federalnych. Na szczęście tutaj nic takiego się nie wydarzyło.
I tylko dlatego, że mówimy o Minneapolis, „Minnesocie Nice” i działalności ICE w dużej mierze napędzanej ksenofobiczną nienawiścią, oto środek do czyszczenia podniebienia. Nie zgadzam się z tatą w prawie żadnej kwestii politycznej, ale jest jedną z najbardziej pomocnych osób, jakie kiedykolwiek spotkasz. Niedawno zrobiło się o nim głośno w Minneapolis za robienie tego, co zawsze: angażowanie się tam, gdzie było to konieczne.
Zapisano pod: bigoteria, dhs, lód, masowe deportacje, Minneapolis, rasizm, Somali, Tricia McLaughlin, administracja Trumpa