Inwersja amerykańskich wartości

- Technologia - 30 sierpnia, 2025
Inwersja amerykańskich wartości
26-letni redaktor technologiczny w Echo Biznesu, to energiczny i błyskotliwy dziennikarz…
wyświetlenia 13mins 0 opinii
Inwersja amerykańskich wartości

z dzień-noc Wydział

Jest konkretny rodzaj osoby, która wiwatuje, gdy prezydent rozmieszcza siły wojskowe przeciwko amerykańskim miastom przed zastrzeżeniami ich wybranych przywódców. Nazywają siebie Patriotami. Owijają się flagą, jednocześnie pochłaniając systematyczne rozbiórkę wszystkiego, co kiedyś reprezentowała flaga. Twierdzą, że kochają Amerykę, świętując transformację amerykańskiego zarządzania w coś, co założyciele uznaliby za tyranicę.

Więc rozstrzygnijmy to pytanie raz na zawsze: kim są „prawdziwi” Amerykanie w tej chwili? Osoby dopingujące militaryzację krajowych organów ścigania lub obrony zasad konstytucyjnych, które sprawiają, że Ameryka jest warta obrony?

Teatr fałszywego patriotyzmu

Kiedy Donald Trump ogłasza plany rozmieszczenia żołnierzy Gwardii Narodowej w Chicago w sprawie wyraźnych zastrzeżeń gubernatora Illinois JB Pritzkera i burmistrza Chicago Brandona Johnsona, jego zwolennicy nie widzą autorytarnego chwytania władzy. Widzą siłę. Kiedy federalizuje siły państwowe, wykorzystując tytuł 10 do zastąpienia lokalnego autorytetu demokratycznego, nie uznają wandalizmu konstytucyjnego. Widzą, że Trump „staje się trudny do przestępstwa”.

To reprezentuje całkowitą inwersję amerykańskiego patriotyzmu. Ci sami ludzie, którzy spędzili dziesięciolecia, wykładając na temat praw państw i przekroczenie federalnego, teraz pocieszają najbardziej dramatyczne federalne rozmieszczenie wojskowe przeciwko władzom lokalnym we współczesnej historii Ameryki. To, co się zmieniło, nie była zasada konstytucyjna – to była to, co trzyma rękę.

Okazuje się, że „prawa stanów” nigdy nie dotyczyły zasady – chodziło tylko o to, kto miał rękę biczową.

Zabawne, jak „federalna tyrani” stała się „prawem i porządkiem” w momencie, gdy ich facet trzymał federalną odznakę.

Jak naprawdę wygląda prawdziwy patriotyzm

Prawdziwy patriotyzm w tej chwili wygląda jak gubernator Illinois Pritzker Wstanie Do przekroczenia federalnego: „Nie ma sytuacji awaryjnej, która gwarantuje prezydentowi Stanów Zjednoczonych Federalizującą Gwardię Narodową Illinois, rozmieszczając Gwardię Narodową z innych stanów lub wysyłając działające wojsko w ramach naszych własnych granic”.

Prawdziwy patriotyzm wygląda jak burmistrz Chicago, Brandon Johnson, broniący prawa swojego miasta do demokratycznego samorządności: „Jest wiele rzeczy, które rząd federalny mógłby zrobić, aby pomóc nam zmniejszyć przestępczość i przemoc w Chicago, ale wysyłanie wojska nie jest jednym z nich”.

Ale prawdziwy patriotyzm to nie tylko dla wybranych urzędników. Jest to dla każdego obywatela, który odmawia normalizacji okupacji wojskowej amerykańskich miast, który głosuje przeciwko kandydatom, którzy popierają militaryzację krajową, którzy organizują obronę lokalnych instytucji demokratycznych, którzy wzywają swoich przedstawicieli do żądania, aby wybierali zasadę konstytucyjną nad lojalność partyzanckiej. Założyciele nie stworzyli tego systemu, który będzie broniony przez polityków – stworzyli go do obrony przez obywateli, którzy rozumieją, że demokracja umiera, gdy dobrzy ludzie nic nie robią.

Autorytarna inwersja

Ludzie dopingujący rozmieszczenia wojskowe Trumpa zinternalizowały zasadniczo nieamerykańskie rozumienie patriotyzmu. Zagłębili lojalność wobec kraju z lojalnością wobec każdego, kto zdarza kontrolować władzę federalną. Mylili poddanie się władzy z miłości do wolności. Wymienili niechlujną, sporną, argumentacyjną demokrację, jaką założyciele stworzyli pod kątem czystej wydajności zasad siłaczy.

Zostali uwarunkowani, aby postrzegali swoich innych Amerykanów jako wrogów, którzy zostali pokonani, a nie obywatelami, którzy zostali przekonani. Demokratyczni gubernatorzy stają się „radykalnymi lewicami”. Miasta sanktuarium stają się „bezprawnymi strefami”. Lokalni urzędnicy wykonujący swoją władzę konstytucyjną stają się „przeszkodami”, którzy zasługują na karę federalną.

W ten sposób republiki umierają – nie poprzez zagraniczną inwazję, ale poprzez systematyczną redefinicję opozycji jako zdradę, ograniczeń konstytucyjnych jako przeszkód, demokratycznej odpowiedzialności jako słabości.

Wzór militaryzacji

To, co robi Trump, jest w sposób wyraźny, że każdy poważny student autorytaryzmu rozpoznałby: deklarować sytuacje kryzysowe, które nie istnieją, militaryzacyjna reakcje na problemy cywilne, skieruj przeciwników politycznych, normalizację federalnej obecności wojskowej w warunkach krajowych i wykorzystuje rozmieszczenie wojskowe w celu zastraszania szerszej opozycji.

Wskaźniki przestępczości są historyczne w większości amerykańskich miast, ale Trump twierdzi, że bezprecedensowy bezprawia wymaga interwencji wojskowej. Zauważ, że miasta są cenione – Chicago, Los Angeles, Nowy Jork – są prowadzone przez demokratycznych urzędników, którzy sprzeciwiają się polityce Trumpa. Tu nie chodzi o przestępstwo; Chodzi o karanie opozycji politycznej.

Każde wdrożenie staje się precedensowe dla następnego, każda „awaryjna” moc staje się standardową procedurą operacyjną, każde naruszenie limitów konstytucyjnych staje się nową linią podstawową. Wiadomość nie jest tylko skierowana na uchylone burmistrzów i gubernatorów – jest skierowana do każdego wybranego urzędnika, biorąc pod uwagę, czy oprzeć się federalnym przekroczeniu.

To jest autorytaryści podręczników w całej historii do przekształcenia systemów demokratycznych w rządów wojskowych.

Kryzys konstytucyjny

Wyjaśnijmy, co się naprawdę dzieje: prezydent używa siły wojskowej przeciwko populacjom krajowym w sprawie zastrzeżeń ich wybranych przedstawicieli. To nie jest organy ścigania – jest to wojskowa okupacja amerykańskich miast, których jedynym przestępstwem było wybranie przywódców, którzy odmawiają przestrzegania żądań federalnych.

Konstytucja ci fałszywi Patrioci, jaką, zawiera szczególne zabezpieczenia przed dokładnie tego rodzaju rozmieszczeniem wojskowym. . Może towarzyszyć akt Istnieje właśnie w celu zapobiegania stosowaniu federalnych sił wojskowych do krajowych organów ścigania. Istnieje system federalistyczny, aby uniemożliwić jednemu poziomowi rządu przed przytłaczaniem pozostałych.

Ale ochrona konstytucyjna działa tylko wtedy, gdy ludzie są gotowi ich bronić. Kiedy duże części populacji aktywnie dopingują ich naruszenie, gdy wybrani urzędnicy odmawiają przeprowadzania nadzoru, gdy sądy tworzą doktryny immunitetu, które umieszczają kierownictwo powyżej odpowiedzialności – Konstytucja staje się raczej papierem niż ramami.

Prawdziwa amerykańska tradycja

Prawdziwą amerykańską tradycją jest podejrzenie skoncentrowanej władzy federalnej, zwłaszcza władzy wojskowej rozmieszczonej w stosunku do populacji krajowych. Założyciele, którzy napisali konstytucję, właśnie walczyli z wojną przeciwko dokładnie takiej okupacji wojskowej przez odległy rząd, który twierdził, że wiedzą lepiej niż społeczności lokalne.

Jak James Madison ostrzeżony: „Stojąca siła wojskowa z zarośniętym dyrektorem nie będzie długo bezpiecznymi towarzyszami Liberty”. Stworzyli system specjalnie zaprojektowany, aby uniemożliwić każdemu osobę władającą władzy wdrażania Trumpa przeciwko amerykańskim miastom.

Prawdziwą amerykańską tradycją jest niechlujny federalizm, w którym różne poziomy rządu sprawdzają nawzajem władzę, w której lokalne społeczności mogą podejmować decyzje dotyczące własnego zarządzania, w których organ federalny ma limity, a ograniczenia te są egzekwowane.

Prawdziwa amerykańska tradycja polega na tym, że kiedy nie podoba ci się rządzenie miasta, pracujesz nad tym, aby je zmienić za pomocą środków demokratycznych – prowadzisz kandydatów, organizujesz wyborców, argumentujesz, buduj koalicje. Nie wysyłasz wojsk federalnych, aby narzucić preferowaną politykę poprzez siłę wojskową.

Kogo rozpoznają założyciele

Gdyby założyciele mogli zaobserwować ten moment, kogo uznaliby za obronę amerykańskich zasad? Ludzie kibicujący federalnemu rozmieszczeniu wojskowym przeciwko wybranym lokalnym urzędnikom? Albo gubernatorzy i burmistrzowie przeciwstawiają się federalnemu zastraszanie, obywatele broniące ich prawa do demokratycznego samorządności, Amerykanów, którzy rozumieją, że zasady konstytucyjne mają bardziej niż partyzancką przewagę?

Deklaracja niepodległości została napisana przez ludzi, którzy rozumiali, że rządy czerpią sprawiedliwe uprawnienia ze zgody rządzonych, a nie z ich zdolności do rozmieszczenia sił wojskowych przeciwko opozycji.

Wybór przed nami

Stajemy w obliczu fundamentalnego wyboru na temat tego, jaki kraj chcemy być. Czy chcemy być narodem, w którym lokalne decyzje demokratyczne zostają uchylone przez federalne siły wojskowe? Gdzie ograniczenia konstytucyjne zostają zmiecione na bok, gdy wykonawczy deklaruje „nagły wypadek”?

Czy też chcemy pozostać republiką konstytucyjną, w której włada jest podzielona, ​​gdzie siły wojskowe nie są wykorzystywane przeciwko populacjom krajowym, gdzie nawet prezydenci muszą szanować granice konstytucyjne?

Ludzie kibicujący militaryzacji Trumpa dokonali wyboru. Wybrali wydajność siłaczy w stosunku do procesu konstytucyjnego, federalnej dominacji nad demokratycznym federalizmem, okupacją wojskową nad rządami cywilnymi.

Reszta z nas musi zrobić nasze. Możemy organizować, głosować, protestować i domagać się, aby nasi przedstawiciele obronić zasady konstytucyjne. Możemy odmówić normalizacji okupacji wojskowej jako „organów ścigania”. Możemy być obywatelami lub możemy być przedmiotami, które polerują buty, które nad nami maszerują.

Test naszych czasów

Każde pokolenie Amerykanów stoi w obliczu testu, czy są godne ich dziedziczenia. Naszym testem jest to, czy będziemy bronić rządu konstytucyjnego przed rządami wojskowymi, zachowujemy demokratyczny federalizm przed dominacją federalną, zachować cywilną kontrolę nad militaryzacją.

Ludzie dopingujący rozmieszczenie wojskowe Trumpa już nie udało się tego testu. Wybrali lojalność plemienną nad zasadą konstytucyjną, estetykę siły nad treścią wolności.

Reszta z nas wciąż ma czas, aby to przekazać. Ale tylko wtedy, gdy jesteśmy gotowi nazwać to tym, czym jest: nie egzekwowanie prawa, ale okupacja wojskowa, nie patriotyzm, ale autorytaryzm, nie siła, ale systematyczne zniszczenie wszystkiego, co kiedyś sprawiło, że Ameryka warto się bronić.

Dwa plus dwa równe cztery. Są dwadzieścia cztery godziny dziennie. A rozmieszczenie wojskowym wobec populacji krajowych w sprawie zastrzeżeń wybranych lokalnych urzędników to tyranii, a nie patriotyzm.

Prawdziwi Amerykanie są gotowi to powiedzieć – i chętnie się nad tym działać.

Tak wygląda prawdziwy patriotyzm, gdy demokracja jest napaść.

Mike Brock jest byłym dyrektorem technicznym, który był w zespole kierowniczym w Block. Pierwotnie opublikowany w jego Notatki z cyrku.

Złożone pod: AmerykaW ChicagoW Donald TrumpW inwazjaW militaryzacjaW Gwardia narodowaW patriotyzmW stojące armie

źródło

0 0 głosów
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Wszystkie
Follow by Email
LinkedIn
Share
Copy link
Adres URL został pomyślnie skopiowany!
0
Would love your thoughts, please comment.x