
z niezbyt-śmieszne-teraz dział
W tym tygodniu naszym zwycięzcą pierwszego miejsca w kategorii wnikliwej jest: Panie Wilsonie z komentarzem o tym, jak faszyzm dzieje się na żywo w telewizji:
Zwolennicy Trumpa, podobnie jak sam Trump, jeśli mam być szczery (ha!), odpowiedzą: „Nie obchodzi mnie to, chcę, żeby tak się stało”.
Nigdy nie obchodziła ich Konstytucja, chyba że była to broń, której można użyć przeciwko innym i darmowa karta pozwalająca na uwolnienie się od odpowiedzialności, której można użyć, gdy ktoś ich wezwie. Stąd hipokryzja, że bronią swojego nękającego i groźnego języka jako „wolności słowa”, ale wzywają do prześladowania i ścigania wolności słowa, z którą się nie zgadzają.
Myślą o Konstytucji w taki sam sposób, jak o Biblii i samej Ameryce. Ich niewykształcone, pozbawione niuansów przeczucie co do tego, czym to jest i co zawiera, jest dla nich bardziej prawdziwe niż faktyczna świadomość tego, co się w nim kryje i jaka jest jego natura.
Na drugim miejscu jest Thad z odpowiedź na ten komentarz:
Tak. Następnym razem, gdy na stanowisku będzie Demokrata, nagle znów będą bardzo zaniepokojeni mechanizmami kontroli i równowagi oraz równymi gałęziami władzy.
(To i deficyt.)
Aby dokonać wyboru redaktora po stronie wnikliwej, zaczynamy od komentarza z Ten inny, inny facet o niepowodzenie w ściganiu Jamesa Comeya:
Kluczowa różnica…
Gdyby rzeczywiście doszło do przestępstwa, doświadczeni prawnicy ustawiliby się w kolejce, aby uzyskać sprawę, nie rezygnując, aby jej uniknąć.
Dalej Frankcox z komentarzem dot czego brakuje, gdy sędziowie federalni oskarżają DHS, ICE i CBP za ich kłamstwa:
Wszędzie krzywoprzysięstwo…
Wszyscy ci ludzie kłamali w sądzie, mając dowód na to, że kłamali i nie mając w zasięgu wzroku ani jednego zarzutu o krzywoprzysięstwo.
A co zabawniejsze, wygląda na to, że nadal mamy mały kryzys, jeśli chodzi o śmieszne komentarze! Redakcja ma niewielki wybór, więc wybierzemy zwycięzców w drodze głosowania (z których drugi nie zdobył nawet wystarczającej liczby głosów, aby zdobyć odznakę).
Na pierwszym miejscu jest Panie Wilsonie ponownie z odpowiedzią na dziwny komentarz twierdzący, że post zawierał rzeczy, których absolutnie nie było:
To dziwne, że właśnie przyznałeś się do codziennego srania w gacie. Przynajmniej tak to odczytałem. Najwyraźniej nie ma potrzeby opierać się na tym, co ludzie faktycznie mówią i możesz po prostu walczyć ze słomianami przez cały dzień, w wolnym czasie.
Po drugie, jest to anonimowa odpowiedź na komentarz dot RFK Jr. to zombie pożerający mózg:
Może. Ale nadal nie jest zombie. Przecież prawdziwy zombie umarłby z głodu w Waszyngtonie.
To wszystko na ten tydzień, kochani!