Niedawny strajk łodzi z pewnością wygląda na zbrodnię wojenną

- Technologia - 8 grudnia, 2025
Niedawny strajk łodzi z pewnością wygląda na zbrodnię wojenną
26-letni redaktor technologiczny w Echo Biznesu, to energiczny i błyskotliwy dziennikarz…
wyświetleń 11mins 0 opinii
Niedawny strajk łodzi z pewnością wygląda na zbrodnię wojenną

z morduje-ludzi i wyzywa-system-aby-to-powstrzymac dział

Teraz, gdy członkowie Kongresu po obu stronach przejścia zdecydowali, że tak może być warto się temu przyjrzeć programu Departamentu Obrony „morderstwa ludzi na łodziach”, w końcu dowiadujemy się więcej, niż administracja Trumpa była skłonna podzielić się na temat tych pozasądowych zabójstw.

Prawnicy administracji zebrali uzasadnienie tych działań — notatki OLC (Biura Radcy Prawnego), które w dużej mierze opierają się na twierdzeniach, że handel narkotykami (niezależnie od tego, czy narkotyki kiedykolwiek trafiają do Stanów Zjednoczonych), jest tym samym, co angażowanie się w konwencjonalną wojnę przeciwko rządowi USA i jego obywatelom.

Jedyne, co się naprawdę dzieje, to to, że wojsko amerykańskie zatapia łodzie na wodach międzynarodowych, które według nich są wypełnione narkotykami. Już samo to byłoby wystarczająco przerażające, zwłaszcza że w przeszłości miały miejsce procesy zakazu narkotyków zawsze obejmowały przejęcie rzekomych łodzi z narkotykami i ich pasażerów, a nie uzasadnione ataki dronów dokonane po fakcie.

Większość ekspertów prawnych uważa, że ​​działania te są nielegalne. Żaden sąd nie orzekł inaczej, co oznacza, że ​​Trump będzie je powtarzał do czasu (i najprawdopodobniej do Po) uznano je za nielegalne.

Niedawny strajk łodzi nie tylko podważył uzasadnienie administracji Trumpa dla tych ataków, ale także ujawnił partię rządzącą jako krwiożerczych bandytów skłonnych przekroczyć granicę zbrodni wojennych tylko dlatego, że jest to możliwe.

Sekretarz obrony Pete Hegseth nakazał 2 września armii amerykańskiej zabić wszystkich 11 osób na łodzi podejrzanej o przemyt narkotyków na Morzu Karaibskim, ponieważ znajdowali się oni na wewnętrznej liście terrorystów narkotykowych, którzy według amerykańskich urzędników wywiadu i wojska mogą być śmiertelnie celem, powiedział ustawodawcom dowódca nadzorujący operację odprawy według dwóch urzędników amerykańskich i jednej osoby zaznajomionej z odprawami Kongresu w ubiegłym tygodniu.

[…]

Szczegół, że 11 osób na łodzi znajdowało się na wewnętrznej liście celów wojskowych USA, nie został wcześniej upubliczniony. Dodaje to kolejny wymiar operacji z 2 września, w którą została uwikłana spór nad decyzja wojska o przeprowadzeniu drugiego uderzenia po pierwszym pozostawiła dwóch ocalałych w wodzie.

To ostatnie zdanie podnosi kwestię, której nawet przedstawiciele Republikanów mają trudności z obroną. Na nagraniu wrześniowego strajku łodzi (które nie zostało jeszcze upublicznione) widać dwie osoby, które przeżyły pierwszy strajk, trzymające się wraku łodzi i machające rękami w nadziei, że zostaną uratowane.

Administracja zgłosiła kilka zastrzeżeń w związku z tym, co pokazano na tym nagraniu. Po pierwsze, twierdzi, że ocaleni machali do swoich rodaków, mając nadzieję, że zostaną uratowani wraz z narkotykami, które przetrwały pierwszy atak. Utrzymuje również, że to „machanie” wskazuje na handlarzy narkotyków, którzy chcą pozostać „w walce”. Innymi słowy, rząd nalega, aby osoby, które przeżyły strajk na łodzi, które nie chcą natychmiastowej śmierci, są zainteresowane jedynie dostarczeniem ładunku narkotyków, a nie po prostu byciem produktem ubocznym aktów przemocy: ludźmi, którym jakimś cudem udaje się przeżyć rządowy atak mający na celu ich śmierć.

Przez prawie godzinę personel Departamentu Obrony – w tym admirał Bradley – zastanawiali się, co zrobić z tymi bezczelnymi „handlarzami”, którzy jakimś cudem przeżyli pierwszy strajk. Według Bradleya zarządził drugi atak. Kiedy to nie doprowadziło do zatopienia wraku, do którego przyczepili się ocaleni, rozkazał dwa kolejne uderzenia, zaprzestając ataku dopiero po zatopieniu łodzi i obaj ocaleni definitywnie zginęli.

Szef Departamentu Obrony Pete Hegseth w dalszym ciągu twierdzi, że ani nie zarządził dodatkowych ataków, ani nie miał żadnej wiedzy, że ktokolwiek przeżył pierwszy atak. To po prostu nie może być prawdą, biorąc pod uwagę jego pozycję i dostęp do materiału filmowego ze strajku łodzi. Co więcej, zarówno administracja, jak i sam Hegseth opublikowali skrócone nagrania tego strajku łodzi, przechwalając się swoją gotowością do angażowania się w pozasądowe zabójstwa na wodach międzynarodowych.

Nie ma powodu sądzić, że ten program strajku łodzi jest legalny. Prawie wszyscy spoza administracji i przyciągania grawitacyjnego MAGA Trumpa to stwierdzili. Sama administracja wciąż stara się znaleźć uzasadnienie prawne dla tych strajków. To, co do tej pory stworzyła, jest tak samo niespójne, jak jej obrona przed atakiem „podwójnego dotknięcia”, którego celem były osoby, które przeżyły katastrofę statku, łącznie z jej absurdalnym twierdzeniem, że the mniej groźne wydaje się, że ci rzekomi handlarze to: więcej administracja ma uzasadnienie, że ich zabija, i usunęła obowiązek Trumpa zwracania się do Kongresu z prośbą o pozwolenie na kontynuowanie pozasądowych zabójstw.

Ale nie ma nic co usprawiedliwia obserwowane tu działania:

Zabijanie rozbitków uważa się za zbrodnię wojennąktóre podręcznik prawa wojennego Pentagonu definiuje jako osoby „potrzebujące pomocy i opieki”, które „muszą powstrzymać się od wszelkich wrogich działań”. Chociaż większość Republikanów zasygnalizowała poparcie dla szerszej kampanii wojskowej prezydenta Donalda Trumpa na Karaibach, wtórny strajk, który miał miejsce 2 września, wzbudził obustronną analizę, w tym, co w konsekwencji, zobowiązała się Senacka Komisja ds. Służb Zbrojnych do sprawowania nadzoru.

Chociaż przepisy dotyczące wdrażania władzy wykonawczej siły zbrojnej uległy znacznemu osłabieniu od 2001 r. (obecne Zezwolenie na użycie Sił Zbrojnych [AUMF] nadal obowiązuje, 25 lat później, ale miała być jedynie odpowiedzią na terrorystów powiązanych z atakami z 11 września), administracja nie może po prostu machnąć ręką dosłowne zbrodnie wojenne twierdząc, że ludzie po prostu próbują przeżyć zatonięcie ich łodzi, stanowiło wyraźne i aktualne zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych, które zażądały trzech dodatkowych ataków wojskowych USA, aby mieć pewność, że zginą, a ich łódź zostanie całkowicie zniszczona.

A jeśli nadal uważasz, że żadne z powyższych stwierdzeń nie jest przekonujące, jest jeszcze jeden fakt: łódź trafiona czterema atakami wojskowymi nawet nie płynęła w stronę Stanów Zjednoczonych. Kierował się do innego kraju Ameryki Południowej, który zwykle służy jako punkt transportowy za narkotyki z dala z USA.

Rzekomi handlarze narkotyków zabici przez armię amerykańską w strajku 2 września mieli połączyć się z innym, większym statkiem płynącym do Surinamu – małego kraju w Ameryce Południowej na wschód od Wenezueli – powiedział w czwartek admirał, który nadzorował operację, powiedział prawodawcom, według dwóch źródeł mających bezpośrednią wiedzę o jego uwagach.

[…]

Tak twierdzą urzędnicy zajmujący się egzekwowaniem prawa antynarkotykowego w USA szlaki przemytu przez Surinam są przeznaczone głównie na rynki europejskie. W ostatnich latach szlaki przemytu narkotyków prowadzące do Stanów Zjednoczonych koncentrowały się na Oceanie Spokojnym.

Od razu widać, że ten program strajku łodzi nie ma nic wspólnego z powstrzymywaniem handlu ludźmi, a wszystko ma związek z dążeniem administracji do zniszczenia wszystkiego i wszystkich, którzy przybywają z krajów na południe od naszej południowej granicy. To znaczy, już zostało to wyjaśnione nie będzie ścigać żołnierzy lub urzędników za angażowanie się w nielegalne działania związane z programem strajków na łodziach.

Po usunięciu tego środka odstraszającego jedynym ograniczeniem pozostaje sumienie osób proszonych o wykonanie poleceń administracji. A każdy, kto ma funkcjonalne poczucie dobra i zła, straci pracę podczas następnego cyklu czystek w administracji Trumpa, dopóki nie pozostanie nikt, kto odmówi wykonania brudnej roboty Trumpa.

Zapisano pod: strajki łodzi, zbrodnie przeciw ludzkości, departament obrony, doj, Donald Trump, pozasądowe zabójstwa, Franka Bradleya, morderstwo, Pete’a Hegsetha, administracja Trumpa, zbrodnie wojenne, wojna z narkotykami

źródło

0 0 głosów
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Wszystkie
Follow by Email
LinkedIn
Share
Copy link
Adres URL został pomyślnie skopiowany!
0
Would love your thoughts, please comment.x