Światło uderza inaczej wczesnym latem. Poranki są wolniejsze, rozciągnięte z możliwością, a dni mają miękkość, która sprawia, że wszystko – twoje myśli, oddech, twoje tempo – są trochę bardziej przestronne. To sezon, który zaprasza powolność, spontaniczność, a czasem nawet samotność. A dla mnie to zaproszenie nie mogło przyjść w bardziej niezbędnym czasie. Po raz pierwszy […]