
Przez około 15 lat potężny radiowy teleskop na planecie Ziemia sumiennie zarejestrował dane o lokalizacji w kosmosie miliardy lat świetlnych od nas-i wreszcie astronomom udało się połączyć te obszerne obserwacje, aby ujawnić pełny obraz tego, na co patrzył ten teleskop.
To… oko Saurona! Cóż, w pewnym sensie.
Chociaż obraz, który widzisz, ma uderzające podobieństwo do wstrząsającego symbolu związanego z głównym złoczyńcą w Władca pierścieni Trylogia powieści Jrr Tolkiena, to w rzeczywistości coś znacznie bardziej wywołującego strach. Przynajmniej przy wartości nominalnej.
To, na co patrzysz, to właściwie Blazarktóry wymaga kilku warstw do wyjaśnienia. W wszechświecie są te rzeczy, które nazywają kwazary, które odnoszą się do niezwykle świetlistych centrów aktywnych galaktyk (co oznacza, że emitują dużo promieniowania elektromagnetycznego), które są napędzane Supermasywne czarne dziury. Te rdzenie galaktyczne są nazywane aktywnymi jąderami galaktycznymi lub AGN; W rzeczywistości Monster Black Otwory zasilające te zjawiska mogą również leżeć na zewnątrz w postaci wysoce energetycznych strumieni cząstek poruszających się z prawie prędkością światła. To wszystko jest bardzo intensywne. Quazars mogą być tak jasne, że przyćmiły zbiorowe światło każdej gwiazdy w otaczającej ich galaktyce.
Z drugiej strony Blazars są prawie kwazarami-z wyjątkiem tych supermasywnych black-hole odrzutowców wskazujących w odległości 10 stopni od naszej planety. Nie oznacza to jednak, że wkrótce zostaną zatarci przez odrzutowiec. Pamiętasz, jak powiedziałem, że strach pozostaje w wartości nominalnej? Jedynym powodem, dla którego widzimy odrzutowiec skierowany prosto do nas, jest nasz punkt obserwacyjny, a to niekoniecznie zwiększa jego niebezpieczeństwo. Mimo to Blazary, z powodu tej przypadkowej orientacji, wydają się być jeszcze jaśniejsze niż już śmiesznie jasne kwazary. Nie ma to znaczenia, ale Sauron z pewnością by ich pokochał.
„Kiedy zrekonstruowaliśmy obraz, wyglądało to absolutnie oszałamiająco”, powiedział Yuri Kovalev, główny autor badania i główny badacz badań wielo-messengerów w projekcie pozagalaktycznych super-colliders w Max Planck Institute for Radio Astronomy (MPIFR), powiedział oświadczenie. „Nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego-niemal idealne toroidalne pole magnetyczne z odrzutowcem, wskazującym prosto na nas”.
„To wyrównanie powoduje wzrost jasności o 30 lub więcej”, wyjaśnia Jack Livingston, współautor badania w MPIFR. „Jednocześnie strumień wydaje się poruszać powoli z powodu efektów projekcji – klasycznej iluzji optycznej”.
A ten konkretny Blazar może być jedynym Blazar, który rządzi nimi wszystkich. Naukowcy stworzyli wyraźny obraz, wykorzystując obserwacje z bardzo długiej tablicy wyjściowej (o nazwie PKS 1424+240) i może być jednym z najjaśniejszych źródeł wysokoenergetycznych promieni gamma i kosmicznych neutrin, jakie kiedykolwiek zaobserwowano.
Neutrina Sami są oszałamiającymi przedmiotami, gdy jesteśmy przy tym. Są nazywane „cząsteczkami duchów”, ponieważ są niewidoczne, zamykane kawałki, które przenikają cały nasz kosmos, ale pozostają niezwykle trudne do wykrycia. Biliony tych cząstek przepływają przez twoje ciało podczas czytania tego, ale nie możesz powiedzieć, ponieważ nie wchodzą one w interakcje z żadną z cząstek tworzących twoje ciało. Przesuwają się od razu.
. Obserwatorium Neutrino IceCube W pobliżu bieguna południowego, specjalnie zbudowana w celu przypisania neutrin, jest w rzeczywistości instytucja, która przede wszystkim odkryła PKS 1424+240 ze względu na jego super wysokie poziomy emisji neutrino. Rozwiązanie tej układanki potwierdza, że aktywne jądra galaktyczne z supermasywnymi czarnymi otworami są nie tylko potężnymi akceleratorami elektronów, ale także protonów-pochodzenie obserwowanych neutrin o wysokiej energii ”, podsumowuje Kovalev.
Rekonstruowanie spektakularnego Blazar, według zespołu Discovery, pozwala także astronomom zaglądać bezpośrednio w „serce” tego odrzutowca – i może to być świetna wiadomość dla naukowców próbujących zrozumieć dynamikę tych niesamowitych obiektów. Kovalev wyjaśnia, że potwierdza AGN z supermasywnymi czarnymi otworami nie tylko przyspieszają elektrony (ujemnie naładowane cząstki tworzące atomy), ale także protony. Badacz wyjaśnia, że jest to duże znalezisko, ponieważ wyjaśnia to pochodzenie wysokoenergetycznego Neutrinos PKS 1424+240, wydaje się wypluwać.
Badanie na temat tych wyników było opublikowany we wtorek (12 sierpnia) w czasopiśmie Astronomy & Astrophysics Letters.