Trump, Vance i nowy nowy porządek światowy

Trump, Vance i nowy nowy porządek światowy
2025 03 01 14 32 17.jpg
Trump, Vance i nowy nowy porządek światowy

Autor: Stephen Soukup przez amerykańską wielkość,

W ubiegłym tygodniu czcigodny Martin Wolf, główny komentator ekonomii Financial Timeswykorzystał swoją kolumnę, aby ogłosić administrację Trumpa, a co za tym idzie, Stany Zjednoczone „wrog Zachodu. ” „Dzisiaj” – napisał Wolf, „autokracje [are] coraz bardziej pewny siebie ”i„ Stany Zjednoczone przechodzą na bok ”. Według podtytu na kolumnie, „Waszyngton postanowił porzucić… swoją powojenną rolę na świecie”. Tymczasem Wolf przytacza (w swoim oszacowaniu) August Franklin Roosevelt, gdy narzeka, że ​​Stany Zjednoczone „zamiast tego postanowiły stać się kolejną wielką potęgą, obojętną na wszystko oprócz jego krótkoterminowych interesów”.

Ironie tutaj – a także historyczna ignorancja – objazdu.

Na początek można sobie wyobrazić, że Wolf, wykształcony mężczyzna o dwóch stopniach z Oksfordu, może wiedzieć, że to jego rodak (i ​​dwukrotny premier) Henry John Temple (tj. Lord Palmerston) ogłosił w przemówieniu w Izbie Gmin, że „nie mamy wiecznych sojuszników, i nie mamy prostych wrogów. Nasze interesy są wieczne i wieczne, a interesy te naszym obowiązkiem jest naśladować. ” Można również oczekiwać, że Wolf będzie wiedział, że to stwierdzenie zostało powtórzone – bardziej słynnie i coraz więcej – przez Henry Kissinger, być może kwintesencyjny amerykański dyplomata w rzekomo osławionym powojennym porządku. Kissinger, podobnie jak Palmerston i Trump (najwyraźniej) rozumiali, że naród, który dąży do czegoś innego niż jego interesy, jest głupi, niewierny i z czasem skazany.

Wydaje się, że Wolf niepokoi, że interesy amerykańskie rozbieżą się od interesów brytyjskich i kontynentalnych. Jest to niefortunne, ale jest też bardziej niż prawdopodobne, że ta rozbieżność jest wynikiem porzucenia zasad, wartości i ambicji w Europie, a także sojusznicy, a nie na odwrót. Na przykład Wolf krytykuje przemówienie wygłoszone przez JD Vance, w którym wiceprezydent bronił tradycyjnego amerykańskiego poświęcenia wobec wolności słowa i zaatakował brytyjskie i europejskie odrzucenie tej zasady. Po raz kolejny można oczekiwać, że Wolf będzie wiedział, że amerykańskie zajęcie tym i wszystkie inne negatywne prawa są czymś, co założyciele narodu odziedziczyli po ich brytyjskich przodktach. Jeśli oba narody różnią się teraz od znaczenia tego fundamentalnego prawa, to nie jest to wina Vance’a, Trumpa ani żadnej innej winy Ameryki.

Więcej ironii znajduje się w pochwale Wolfa dotyczącego śmierci powojennego porządku i jego cytatu FDR jako architekta tego porządku. Podczas gdy Wolf ma rację, że Roosevelt był jednym z dwóch Amerykanów najbardziej odpowiedzialnymi za stworzenie powojennego porządku, myli się, wierząc, że porządek był cnotliwy z powodu projektowania i że grał dokładnie tak, jak zamierzał Roosevelt. Rzeczywiście, nie byłby bardziej błędny, gdyby próbował.

Niemal od momentu, gdy Stany Zjednoczone weszły II wojnę światową, Roosevelt planował, jak najlepiej osiągnąć cel, który odziedziczył po swoim byłym szefie i postępowym poprzedniku, Woodrowowi Wilsonowi. Celem Wilsona było oczywiście „globalne zarządzanie” w Lidze Narodów, cel, którego Senat USA, miłosiernie, odmówił mu. Niestety Roosevelt podzielił się marzeniem Wilsona. Politolog i historyk zimnej wojny, Amos Perlmutter, napisał, że „wizją powojennego świata Roosevelta była neo-Wilsonian, całkowicie sprzeczna z rzeczywistością. Pomógłby stworzyć nowy porządek międzynarodowy, przewodniczył sobie w równym partnerstwie przez dwa powstające supermocarstwa, Stany Zjednoczone i ZSRR, a także wspomagany przez nowo utworzoną światową organizację, Organizację Narodów Zjednoczonych. ” Podobnie jak Wilson, Roosevelt starał się naprawić świat, stawiając całą jego pod kontrolą garstkę swoich najbardziej życzliwych i błyskotliwych ludzi – w tym do siebie.

Zatrzymanie oczywiście polegało na tym, że aby uwierzyć, że mógłby dokonać wpływu na swój plan powojennego globalnego porządku, Roosevelt musiał również wierzyć, że zostanie on pozytywnie przyjęty przez człowieka, który okazał się najbardziej sprawnym masowym mordercą podczas wojny, Josef Stalin. Co ciekawe, Roosevelt w rzeczywistości w to wierzył. Wielokrotnie mówił swoim pracownikom i innym, że był przekonany, że mężczyzna, którego pieszczotliwie nazwał „wujkiem Joe”, chętnie powita jego przyjaźń i amerykańskich błagań, aby wspólnie dzielić się zarządzaniem światem. Uważał, że byliby najbliższym sojusznikami i najlepszymi przyjaciółmi. W 1943 r., Zanim nawet spotkał Stalin, FDR powiedział swojemu pierwszemu ambasadorowi w ZSRR, William Bullita, że ​​„mam tylko przeczucie, że Stalin nie chce niczego poza bezpieczeństwem dla jego kraju, i myślę, że jeśli dam mu wszystko, co mogłem i nie poprosisz od niego w zamian, Noblesse nie będzie starał się niczego nie zająć i będzie działał na świat i spokoju”.

Roosevelt zbliżył się do końca wojny i jalta w tym samym stanie złudzeń. Poszedł z kapeluszem w ręku, aby błagać Stalin, aby przyłączył się do niego w swoim planie, aby wspólnie rządzić światem jako życzliwych współświadomości i reprezentantów triumfalnej lewicy politycznej. Jak pokazuje historia, Roosevelt dał Stalinowi wszystko, czego chciał w Jałcie, na próżno nadzieja, że ​​ci dwaj mogą być przyjaciółmi i współpracować. Historia pokazuje również, że FDR nigdy nie był wykorzystywany z tej fantazji, w wyniku czego postanowił ją wprowadzić.

W tym celu Roosevelt postawił swoich najlepszych ludzi w zapewnieniu stworzenia – i udanej ratyfikacji Senatu – Organizacji Narodów Zjednoczonych. Wśród tych najlepszych ludzi był jego sekretarz stanu Edward Stettinius, przyszły sekretarz stanu John Foster Dulles i pomocnik, na którym Roosevelt polegał mocno w Jałcie, dyrektora Biura Specjalnych Spraw Politycznych, człowieka o imieniu Alger Hiss.

Wiele lat pracy miało na celu stworzenie Organizacji Narodów Zjednoczonych i planowaniu jej karty oraz wielu wybitnych Amerykanów – w tym Stettiniusa i Dullesa – był ogromnym wkładem w dokumenty. W końcu jednak to syk, radziecki szpieg, upewnił się, że narody Zjednoczone się urodziły. Hiss był głównym autorem Karty Narodów Zjednoczonych i uczestniczył w Konferencji Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Międzynarodowej w San Francisco w ramach oficjalnej amerykańskiej delegacji kierowanej przez senatora Arthura Vandenberga. Między innymi Hiss miało za zadanie zapewnić wsparcie i zgodność Vandenberga – zarówno w poparciu Kartę ONZ na konferencji w San Francisco, a następnie skutecznie ją w procesie ratyfikacji Senatu.

Organizacja Narodów Zjednoczonych była najważniejszym krokiem w przekształceniu świata pod koniec wojny. Ale to był tylko pierwszy krok. Przez większą część stulecia lewicy świeccy intelektualiści i utopiańscy pietystowie zmówili się, aby popchnąć pojęcie „globalnego zarządzania” na niechętnym i niezainteresowanym globku. Jednak w 1945 r., Gdy Utopians zwyciężył na Zachodzie i morderczy, ale sprytny cynik zwycięski na Wschodzie, marzenie Wilsonian-Pieter w końcu stało się rzeczywistością. Cały okres powojenny – od prób Roosevelta do sądowego Stalina w Jałcie i poza nią po utworzenie ONZ, Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego; od przemówienia Trumana na temat greckiego kryzysu po sformułowanie polityki ograniczenia; Od wojny w Korei do planu Marshalla – być może najlepiej rozumiana jako historia próby pielęgnacji amerykańskiej lewicy i zachęcania rządu oraz konsolidacji władzy pod dobrowolnym amerykańskim przywództwem.

Ten porządek światowy – który niewłaściwie wyprodukował wojny w Korei i Wietnamie i prawdopodobnie przyczynił się do wojen w Afganistanie i Iraku – czy porządek światowy Trump i Vance rzekomo porzucają i które Martin Wolf tak desperacko pragnie zachować.

Nie mogę powiedzieć z jakimkolwiek stopniem pewności, że każde nowyNowy porządek światowy będzie szczególnie wielki, ale mogę powiedzieć, że stary, nowy porządek światowy był w najlepszym razie szczęśliwym wypadkiem, który tylko wypadkiem, który tylko prawie spowodowało zniszczenie nuklearne całej planety – i które mogą nie być tak szczęśliwe następnym razem.

Załadunek…

źródło

0 0 głosów
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Wszystkie
Follow by Email
LinkedIn
Share
Copy link
Adres URL został pomyślnie skopiowany!
0
Would love your thoughts, please comment.x