VAT nie jest taryfą

- Ekonomia - 18 lutego, 2025
VAT nie jest taryfą
Screen Shot 2025 02 18 at 2.59.36 PM.png
VAT nie jest taryfą

Zgodnie z konstytucją USA Kongres ma ustalić stopy taryf. Ale nasz rząd przestał zwracać uwagę na konstytucję, więc musimy również pomyśleć o konsekwencjach poglądów prezydenta na taryfę. Oto Magazyn Fortune:

Mimo to Trump obwinia VAT za deficyt handlowy USA w Unii Europejskiej, która osiągnęła 236 miliardów dolarów w 2024 r., Według Biura Spisu Powszechnego, drugie tylko od Chin.

„Podatek VAT jest taryfą”, powiedział Trump reporterom w czwartek.

To nieprawda. Taryfa to podatek od importu, podczas gdy VAT jest po prostu podatkiem od całej konsumpcji krajowej, niezależnie od tego, gdzie jest produkowana dobra lub usługa. Ostatecznie jedyną poważną różnicą między podatkiem od wartości dodanej a podatkiem od sprzedaży jest sposób, w jaki jest zbierany.

Co więc mogło doprowadzić Prezydenta do złożenia oświadczenia, które jest sprzeczne z rzeczywistością? Może to być związane z równaniem, które wydaje się powodować wszelkiego rodzaju zamieszanie:

PKB = C + I + G + (x – m)

Ponieważ import (m) pojawia się w tym równaniu z znakiem minus, wiele osób błędnie zakłada, że ​​import zwykle zmniejsza PKB. Nie tak, import nie ma bezpośredniego wpływu na PKB, ponieważ pojawiają się również jako dodatnia w konsumpcji lub inwestycji (jeśli importowany produkt jest dobrym kapitałem).

VAT jest podatkiem od całej konsumpcji, niezależnie od tego, gdzie produkt jest produkowany. Istnieją dwa sposoby pobierania podatku konsumpcyjnego. W Ameryce zbieramy podatek w punkcie zakupu. W Europie podatek stosuje się zarówno do krajowej produkcji towarów konsumpcyjnych, jak i do towarów konsumpcyjnych importowanych z innych krajów. Ponieważ VAT nie dyskryminuje produkcji krajowej i zagranicznej, nie jest to taryfa.

Niebo nie jest zielone, jest niebieskie. A podatek od wartości dodanej nie jest taryfą. Prezydent Trump zasugerował kiedyś, że „taryfa” jest najpiękniejszym słowem w słowniku, dlatego możesz oczekiwać, że będzie wiedział, czym właściwie jest taryfa.

Możesz argumentować, że prezydent powinien mieć dużą władzę, aby „załatwić sprawę”. Możesz argumentować, że prezydent nie można oczekiwać, że zrozumie podstawowe zasady ekonomiczne. Ale nie możesz kłócić się o oba punkty jednocześnie.

Moim zdaniem taryfa jest jednym z naszych najbrzydszych słów związanych z ignorancją, ksenofobią, statyzmem i nacjonalizmem.

źródło

0 0 głosów
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Wszystkie
Follow by Email
LinkedIn
Share
Copy link
Adres URL został pomyślnie skopiowany!
0
Would love your thoughts, please comment.x