
Minęło mniej niż dekadę, odkąd kosmiczna przestrzeń rozpoczęła hit na Planet Earth. „Independence Day” podbił światową kasę w 1996 roku, bezlitośnie wymazując miejsca turystyczne na całym świecie, zanim Will Smith i Jeff Goldblum połączyli siły w dupie Whoop ET. Tak więc, kiedy Steven Spielberg ogłosił, że zamierza nowoczesnego obrotu powieści HG Wells „The War of the Worlds”, to prawie niepotrzebne.
Spielberg oczywiście wcześniej pracował z kosmitami, ale miał tendencję do faworytu bardziej przyjazne wizyty W postaci „bliskich spotkań trzeciego rodzaju” i „ET” Invaders in „War of the Worlds” były raczej mniej przytulne, ale nadal stanowiły idealny pojazd dla dyrektora do odkrycia jego znaków znakowych oddzielonych rodzin i niechętnych, Everyman Heroes. I chociaż unikał przyjaznych przyczep, które charakteryzowały „Dzień Niepodległości” Rolanda Emmericha-jest to bardzo film z Ameryki po 11 września-Spielberg przyjął możliwość przypomnienia świata, że pozostaje (przeprosiny dla Jamesa Camerona) największego reżysera akcji wszechczasów. Gdyby tylko przybił ostatni akt, „War of the Worlds” mogłaby być tam z „szczękami”, „Raiders of the Lost Ark” i „Jurassic Park” w jego potężnej Galerii Sław.
Pierwotnie opublikowana w serializowanym formie w 1897 r., Tale o Marsjanach Wellsów atakujących wiktoriańską Anglię okazała się od tego czasu niezwykle plastyczny materiał źródłowy.
Słynna (a może to być niesławna Mit, że słuchacze wierzyli, że Marsjanie rzeczywiście inwazją, prawdopodobnie byli bardzo przesadzeni. Hollywood Screen z 1953 roku, z kultowymi unoszącymi się maszynami śmierci, była hitem B, a „Muzyczna wersja Jeffa Wayne’a War of the Worlds” jest cechą mixtape i odtwarzania od prawie 50 lat.
Zaskakująca liczba oryginalnej powieści sprawia, że jest to film Spielberga (napisany przez skrypt „Jurassic Park” David Koepp), mimo że określony artykuł został upuszczony, a wrogie ETS nie pochodzą z Marsa. Morgan Freeman (aktor, który już ostrzegł świat przed zbliżającą się śmiercią z góry, kiedy grał prezydenta USA w ”Głęboki wpływ„) Opowiada o książkach filmu, skrócone i zaktualizowane z oryginalnego tekstu Wellsa. Tymczasem jego gwiazda„ Shawshank Redemption ”Tim Robbins pojawia się pod koniec filmu jako karetki zawracającego w-Wannabe Freedom Fighter, który skutecznie połączenie Artillerymana i Krodu w książce.
Spielberg podlega także najeźdźcom statywowym maszynami wojennymi Wells napisali około sto lat wcześniej. Ta technologia proto-at-AT przekroczyła granice możliwości VFX z 1953 r., Chociaż film ten oznacza, że marsjańskie maszyny latające są faktycznie obsługiwane przez trzy niewidzialne elektromagnetyczne „nogi”.
Scenariusz New Jersey (poza Nowym Jorkiem) jest rozsądnym analogiem do Woking Wells (tuż za Londynem) i – tak jak książka jest opowiadana z perspektywy indywidualnego narratora – Spielberg nigdy nie traci na swoim bohatku, Ray Ferrier Toma Cruise’a. Co najważniejsze, widz nigdy nie wie więcej niż Ray. Nie ma wglądu w bunkier prezydencki ani przegląd postępu kosmitów, po prostu sprzeczne plotki, że w Europie są znacznie gorsze. Albo że Europa wcale nie została trafiona.
To powiedziawszy, Ferrier jest miejscem, w którym film naprawdę odbiega od materiału źródłowego. Rola-druga współpraca Cruise’a z Spielbergiem po „Raporcie mniejszości” w 2002 r.-jest daleko od Quasi-Superheroes (Ethan Hunt, Pete „Maverick” Mitchel itp.), Który zdominował życiorys Cruise w ostatnich latach, a prawdopodobnie bardziej interesujący.
Kiedy po raz pierwszy spotykamy pracownika ferriera, trudno mu polubić: rozwiedziony tata, który wydaje się być niechętny opiekować się dwójką dzieci, gdy jego była żona odchodzi na weekendową przerwę. Nie jest w stanie odnosić się do nastoletniego syna Robbiego (Justin Chatwin), a jego standardowa odpowiedź na 10-letnią córkę Rachel (Dakota Fanning) Ataki lękowe są krzyki. Nawet nie wie, że jest uczulona na masło orzechowe.
Ale kiedy kosmici zaczynają rosnąć spod ulic New Jersey – zgrabny zwrot po zwykłej śmierci z góry – Ray wielokrotnie okazuje się najmądrzejszym facetem w pokoju. Kiedy kosmici uczynili każdy pojazd bezużytecznym z impulsem elektromagnetycznym, robi eline dla jednego samochodu, który, jak wie, zainstalował nowy elektromagnes. To on zauważa, że wiatr wieje w kierunku Zamiast z dala od nadchodzącej burzy i – pod koniec filmu – uznaje, że ptaki zakrztujące na statywie oznacza, że jego tarcze muszą zostać dezaktywowane.
Podczas gdy Cruise jest twarzą „War of the Worlds”, film nie jest niezaprzeczalnie do Spielberga. Uczynił to niezwykle szybko. „Steven rzucił rękawicę i powiedział, że zrobimy ten film za osiem miesięcy” – wspomina artysta koncepcyjny Doug Chiang w Disneya+ dokumentalnym „Light & Magic”. „Ogromny film, który naprawdę powinien być około półtorej roku, powiedział, zróbmy to za osiem miesięcy. Zaczęliśmy kręcić w grudniu [it was actually November] Aby wydać czerwca/lipiec. ”
Pomimo tych ścisłych ram czasowych wizualne opowiadanie historii jest nieskazitelne, a wizualizacje są często wystarczająco brutalne, aby przekroczyć granice oceny PG-13 (US)/12A (Wielka Brytania). (To powiedziawszy, nie było zbliżone do zarabiania X Certyfikat przyznany wersji z 1953 roku przez brytyjskich cenzorów Kto zdecydował, że wiele scen jest „bardzo niepokojących, a liczba z pewnością można opisać jako„ przerażające ”.”). Niezależnie od tego, czy Ferriers są pieszo, czy w samochodzie, reżyser choreografuje spektakularną rzeź wokół nich, trzewny koktajl obcych promieni śmierci, zmieniający ofiary w kurz, czy infrastrukturę miejską z ekstremalnymi uprzedzeniami. Legenda efektów ILM Dennis Muren opisała ją jako swój „ulubiony film”, nad którym pracował.
Spielberg wie również, kiedy wziąć mniejsze podejście w stylu „szczęki”. Rzeczywiście, jedna z najpotężniejszych momentów „War of the Worlds” pojawia się, gdy Ferriers ukrywają się w piwnicy, a ekran nagle zanika czarny. Kilka odgłosów w tle i szeptania Rachel: „Czy wciąż żyjemy?” jest jedynym dowodem na to, że Twój telewizor nie jest zepsuty.
Dla około 75% czasu biegania „War of the Worlds” jest bardziej przypolnym, końcowym klasykiem. Niestety, koła (czy to powinny być nogi?) Występują w tym ostatecznym akcie, gdy film kulego w kierunku zakończenia poprzez krótki pobyt w piwnicy Harlan Ogilvy (Robbins).
W tym momencie Robbie jest domniemany martwy, pozornie pochłonięty przez kulę ognia po dołączeniu do wojska. Stąd film krótko przekształca się w rodzaj nawiedzonego chłodnicy domowej, gdy Ray, Rachel i Harlan ukrywają się przed przerażającą chroniącą obcą szpiegowską kamerą. To cudownie napięta sekwencja, ale wydaje się, że należy do innego filmu.
„War of the Worlds” „Największa pięta Achillesowa jest jednak jego ostatnia minuta rajdowa do wbijania jak największej liczby elementów z materiału źródłowego Wellsa. Bez kontekstu powieści tajemnicze czerwone chwast i przemysłowe zbiór ludzkiej krwi nie ma sensu, oprócz podkreślenia okrutnej pogardy najeźdźców dla ludzkości. Skinienie żony narratora pojawia się również nieoczekiwane powrót do późna, choć cudowne/nieprawdopodobne (w stosownych przypadkach) powrót z martwych punktów wiarygodności. W tym przesadnym akcentie okazuje się, że nie tylko przeżył wspomnianą kulę ognia, ale jakoś znalazł swoją drogę, prawdopodobnie pieszo, do domu Bostonu swoich dziadków (grał w zgrabnej żart, do 1953 r. „Wotw” gwiazd Ann Robinson i Gene Barry).
I oczywiście inwazja zostaje po raz kolejny anulowana przez Ziemi drobnoustrojowe formy życia; Nagłe zakończenie, że – ponad sto lat po debiucie – wydaje się być odpowiednikiem szkolnego dzieciaka piszącego: „A potem obudziłem się i to było wszystko marzenie…„ Nawet Spielberg, przeprowadziłem wywiady z „Historia nauki Jamesa Camerona”, przyznałem, że „film nie ma dobrego zakończenia. Nigdy nie mogłem wymyślić, jak zakończyć to, co się skończyło”. Chociaż, szczerze mówiąc, Cameron nie był pewien, czy Wells „może to rozgryźć”.