
Nasza kultura upiera się, że szczęście czeka, gdy otrzymamy wszystko, czego pragniemy. Jednak jak często osiągamy te kamienie milowe, aby doświadczyć zagadkowej pustki?
Nie mówię tego dlatego, że jestem w potrzebie, ponieważ nauczyłem się zadowalać niezależnie od okoliczności.
Filipian 4:11-12
Paweł objawia, że pokój nie jest czymś automatycznym, lecz dyscypliną, której można się nauczyć poprzez doświadczenie, zarówno w przypadku obfitości, jak i niedoboru. Po przeżyciu skrajności – szczytów obfitości i otchłani potrzeb – Paul odkrył sekret zadowolenia w każdej sytuacji. Jednak jego deklaracja kwestionuje naszą tendencję do wiązania szczęścia z warunkami zewnętrznymi, ponieważ tak zostaliśmy zaprogramowani, aby w to wierzyć.
Rewolucyjna prawda, którą odkrywa Paweł, głosi, że prawdziwe zadowolenie nie wynika z posiadania wszystkiego, ale z potrzeby posiadania niczego poza tym, co zapewnia Bóg. W świecie, który nieustannie mówi nam, że brakuje nam tego, czego potrzebujemy do szczęścia, Paweł oferuje wolność: zadowolenie jest dostępne już teraz, niezależnie od okoliczności.
Wdzięczność za Boże błogosławieństwa często współistnieje z wewnętrzną walką o zadowolenie. Nawet jeśli życie jest wypełnione dobrymi rzeczami, łatwo jest skupić się na tym, czego brakuje, a nie na tym, co jest obecne. Prawdziwego zadowolenia jednak nie można znaleźć w zmieniających się okolicznościach, lecz w bezpiecznym spoczywaniu w niezmiennej naturze Boga.
Patrząc na życie z Jego perspektywy, można wznieść się ponad ograniczające myśli i odkryć spokój w chwili obecnej. Ten rodzaj zadowolenia odzwierciedla to, co opisał Paweł: głęboki, trwały pokój, który przekracza zrozumienie i nie jest zależny od warunków zewnętrznych. Nauka zakotwiczenia satysfakcji w samym Bogu zmienia sposób, w jaki doświadczamy zarówno obfitości, jak i braku, ujawniając, że spełnienie wypływa z duchowego zaufania, a nie światowych rezultatów.
Karin Hadadan jest autorką bestsellerów Piękno w ciszy, która została doceniona za pomoc czytelnikom w „rozwikłaniu boskiego ja, które naprawdę jest w tobie”, prowadząc ich do odnalezienia głębszego sensu życia. W tym miejscu przypomina nam, że zadowolenie w teraźniejszości wynika z wiary, a nie z materialnej obfitości.