Majestat gór i góry umysłu – marginalian

- Kultura - 5 czerwca, 2025
Majestat gór i góry umysłu – marginalian
Majestat gór i góry umysłu – marginalian

Góry to jedne z naszych najlepszych Metafory umysłu I dla duchaale oni też są żywe istotysuwerenne i oszałamiające. Pamiętam, kiedy po raz pierwszy zobaczyłem górę z samolotu – lasy miniaturyzowane do mchu, rzeki do naczyń włosowatych, Ziemia zmęczyła się jak pierwszy przeciąg. Jest to wzniosły widok we właściwym znaczeniu tego słowa – transcendentalnego, ale dziwnie przerażającego w swoim widoku tak nienaturalnym wobec dążenia do ziemi, tak miękko i niepokojąco pobożnego.

Góry umysłu. (Dostępne jako wydruk I kartka z życzeniami.)

Nawet z poziomu gruntu góry przytłaczają nasze stworzenia ramy odniesienia, mylą nasze intuicje skali i perspektywy, wierz w złudzenie stabilności, z jaką przechodzimy przez świat. Mary i Percy Shelley, przekraczając Europę pieszo i na mule w swojej niekontrolowanej miłości, jedna z nich ze skręconą kostką i drugą w ciąży, ledwo mogli zrozumieć Alpy, kiedy po raz pierwszy wyłonią się z horyzontu. „Ta ogromem jest wyobraźnia”, napisali w swoim wspólnym dzienniku, „i do tej pory przewyższa wszelkie poczęcie, że wymaga wysiłku zrozumienia, aby uwierzyć, że są one rzeczywiście góry”.

Pokolenie później i lądowy, odkrywca John Charles Frémont (21 stycznia 1813 r. – 13 lipca 1890 r.) Wyruszył na amerykański Zachód, legendarna kraina niebezpieczeństwa i obietnicy, jego oko najbardziej ciekawe na najbardziej majestatycznej górze kontynentu: „Skaliski, o których tak wiele powiedziano, że to wątpliwe i sprzeczne”.

W ostatnim roku jego dwudziestki, dekadę po tym, jak został wydalony ze studiów w celu pominięcia zajęć, aby wędrować po podmokłych lasach Charleston i dziesięć lat, zanim ledwo przegrał wybory prezydenckie, będąc zbyt jawnie feministką i abolicją, Frémont przejechał setki mil rzecznych i przemierzył tysiąc mil preirii na pieszo w stopach. Sapnął:

Chociaż te śnieżne góry nie są Alpami, mają swój charakter wielkości i wspaniałości, i niewątpliwie znajdą długopisy i ołówki, aby oddać im sprawiedliwość.

I tak zrobił. Frémont spędził dekadę, opowiadając czternastomiesięczną przygodę w swoim Raport Eksploracji Ekspedycji w Rocky Mountains, Oregon i Kalifornia (domena publiczna), pełen lirycznych renderinga natury i jej odczucia, których żadna fotografia nigdy nie mogłaby uchwycić. (Dlatego Instagram nigdy nie uczyni poetów przestarzałych).

„Widok natury w regionach rosnących” Levi Walter Yaggy Portfolio geograficzne1893. (Dostępne jako wydruk i jak Karty papiernicze.)

W zróżnicowanym wejściu od 10 sierpnia, po nocy tak zimnej, jego woda zamarła, Frémont pisze:

Powietrze o wschodzie słońca jest czyste i czyste, a poranek wyjątkowo zimny, ale piękny. Wysokły śnieżny szczyt góry lśni w pierwszych promieniach słońca, które jeszcze do nas nie dotarły. Długa górska ściana na wschodzie, gwałtownie wznosząca się o dwa tysiące stóp od równiny, za którą widzimy szczyty, jest wciąż ciemna i przecina się o świecące niebo. Mgła, właśnie powstała z rzeki, leży wzdłuż podstawy góry… sceneria staje się co godzinę bardziej interesująca i wielka, a widok tutaj jest naprawdę wspaniały; Ale rzeczywiście potrzebuje czegoś, co spłaci długą podróż preryjną tysiąca mil. Słońce strzeliło nad ścianą i dokonuje magicznej zmiany. Cała dolina świeci i jasna, a wszystkie górskie szczyty lśnią jak srebro.

Jednak w kółko piękno wciąż przekracza się w żywym przypomnieniu, że wyobraźnia natury jest zawsze większa niż nasza własna, ponieważ jesteśmy częścią wyobrażonych:

Kręcając się po długim wąwozie, przyszliśmy nieoczekiwanie z powodu najpiękniejszego jeziora, osadzonego jak klejnot w górach. Arkusz wody leżał poprzecznie w kierunku, w którym dążymy; I schodząc ze stromego, skalistego grzbietu, gdzie konieczne było prowadzenie naszych konie, podążyliśmy za jego bankami na południowy kresek. Tutaj pogląd na najwyższą wspaniałość i wielkość pękają na naszych oczach. Nie mając nic między nami a ich stopami, aby zmniejszyć efekt całej wysokości, przed nami wzrosło wielkie łóżko gór pokrytych śnieżnymi, pali, lśniąc w jasnym świetle sierpniowego dnia. Bezpośrednio pod nimi leżał jezioro, między dwoma grzbietami, pokryte ciemnymi sosnami, które przetoczyły się z głównego łańcucha do miejsca, w którym staliśmy. Tutaj, gdzie jezioro lśniło w otwartym świetle słonecznym, jego brzegi żółtego piasku i lekkie liście gajów Aspen dobrze kontrastowały z ponurymi sosnami… idzie nieco dalej, nagle przybyliśmy na wylot jeziora, gdzie znalazł drogę przez wąskie przejście między niskimi wzgórzami. Ciemne sosny, które nadrzuciły strumień, i masy skały, w których woda spieniła się, nadała mu znacznie romantyczne piękno.

W ten sposób romans góry z wrażliwością poety, Frémont zwraca się nagle do nauki – nasz Inny język do szacunku rzeczywistości – Kiedy jego najcenniejszy instrument rozbija się podczas przekraczania wylotowego:

Prąd był bardzo szybki, woda zimna i kryształowa czystość. Przekraczając ten strumień, spotkałem się z wielkim nieszczęściem, gdy mój barometr złamał. To był jedyny. Ogromną częścią zainteresowania podróży było dla mnie badanie tych gór, o których tak wiele powiedziano, że było wątpliwe i sprzeczne; A teraz ich śnieżne szczyty wzrosły majestatycznie przede mną, a jedyny sposób na autentyczne przekazanie ich nauce, przedmiot mojej niespokojnej troski w nocy i dnia został zniszczony. Bezpieczeństwo przynieśliśmy ten barometr o tysiące mil i złamaliśmy go prawie wśród śniegu w górach. Strata odczuwała cały obóz – wszyscy widzieli mój niepokój i pomogli mi go zachować. Wysokość tych gór, rozważanych przez wielu myśliwych i handlowców najwyższych w całym zakresie, była wśród nich tematem ciągłej dyskusji; I wszyscy czekali z przyjemnością do momentu, w którym instrument, który uważał za tak samo prawdziwy jak Słońce, powinien stać na szczytach i decydować o ich sporach. Ich żal był tylko gorszy od mojego.

Ale w ten szczególny sposób, w jaki natura podnosi duchy poprzez uciszenie siebie, Frémont wkrótce przekroczył wszechstronną małość jego osobistego rozczarowania, wracając do otaczającego go wielkości, której on również był częścią. Zaczął widzieć nie tylko różnorodność piękności góry, ale ich współzależność. Wiek po tym, jak Alexander Van Humboldt zaobserwował podczas wędrowania kolejną górę „W tym wielkim łańcuchu przyczyn i skutków żaden fakt nie można rozpatrywać w izolacji” w ten sposób formułowanie współczesnej koncepcji natury pół wieku wcześniej słowo ekologia został wymyślonyFrommont pisze:

Słyszeliśmy ryk i rzuciliśmy się na wodospad, gdy jechaliśmy, i, przekraczając naszą drogę, dwa piękne strumienie, dopływ w Kolorado, w ciągu około dwóch godzin jazdy dotarliśmy na szczyt pierwszego rzędu lub zasięgu gór. Tutaj znowu widok najbardziej romantycznego piękna spotkał nasze oczy. Wydawało się, że z ogromnej przestrzeni nieciekawej prerii, którą przejechaliśmy, natura zebrała wszystkie jej piękności razem w jednym wybranym miejscu. Poszkliśmy się na głęboką dolinę, która była całkowicie zajęta przez trzy jeziora, a od krawędzi po otaczające grzbiety gwałtownie wzrosły pięćset i tysiąc stóp, pokryte ciemnozieloną sosną balsamową, zwolnioną na granicy jeziora z lekkim liściem osi. Wszyscy komunikowali się ze sobą.

Sztuka przez ICinori z Dziękuję, wszystko

Para ze szkockim alpinistą i poetą Nan Shepherd’s Klasyczna medytacja na góracha następnie wróć do wzburzenia Darwina Jego duchowe doświadczenie na szczycie góry oraz pionierski ekolog roślin Edith Clements’s rysunki skalistych kwiatów górskich.

źródło

0 0 głosów
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Wszystkie
Follow by Email
LinkedIn
Share
Copy link
URL has been copied successfully!
0
Would love your thoughts, please comment.x