Lato po ukończeniu szkoły średniej, wiedząc, że zmierzy się z poborem do wojska, gdy tylko nadejdzie jego osiemnaste urodziny, Edward Abbey (29 stycznia 1927 r. – 14 marca 1989 r.) Postanowił poznać ziemię, o którą został proszony o śmierć. Akwiacie i wskoczył pociągi towarowe, jechał w ruinktylnych autobusach i przeszedł upalne mile przez amerykański południowy zachód. Po powrocie do domu do Pensylwanii został niezwłocznie powołany i spędził dwa niechętne lata jako policjant wojskowy w okupowanych Włoszech. Wyzywający władzy i przeciwny wojnie, został dwukrotnie zdegradowany i ostatecznie honorowo zwolniony „z powodu demobilizacji ludzi”. Kiedy otrzymał dokumenty z wypisaniem, napisał „powrót do nadawcy” na kopercie dużymi odważnymi listami, aby zasygnalizować, że nigdy nie był gotowy do pracy, z której był zwolniony. FBI zwróciło uwagę i otworzył akta, do którego później dodali światowy ruch pokojowy, który zorganizował na swoim kampusie uniwersyteckim, jego akty nieposłuszeństwa obywatelskiego w celu ochrony starych lasów przed korporacyjną łańcuchami łańcuchowymi oraz jego uczestnictwo w konferencji w obronie dzieci w Wiedniu, uważane za „komunistyczne zainicjowane”.
Nawet jako nastolatek Abbey zrozumiał, że ideologie są kiedykolwiek pokonane nie tylko z bronią, ale pomysłami, więc postanowił obalić system, zapisując się do filozofii i literatury na University of New Mexico pod ustawą GI. Resztę dwudziestki spędził podróżując (zakochał się szczególnie w Szkocji, myśląc o tym, co sprawia, że życie warto żyć, i marząc o zostaniu pisarzem. To wtedy podjął pracę jako strażnik parku w wieku trzydziestu lat, że znalazł materiał Za jego pierwszą książkę: The Phastsishing Pustynna pasjistaktóre inspirowały pokolenia pisarzy i działaczy środowiskowych, w tym Wendell Berry, Gary Snyder, Cheryl zbłąkana i Rebecca Solnit.

Przez całe życie Abbey prowadził dziennik, który stoi na koronowym curio w kanon godnych uwagi dziennikówWybory, z których wydano pośmiertnie jako Wyznania barbarzyńcy (Biblioteka publiczna). We wpisie napisanym tuż przed jego dwudziestymi piątymi urodzinami, kiedy większość z nas porusza się po świecie, czując się niezwyciężona i nieśmiertelna, opactwo rozważa koniec życia:
Jak umrzeć – ale po pierwsze, jak nie:
Nie W śmierdzącym starym krwym, krwawym łóżku w pokoju odpoczynkowym utopiącym się w wilgotnym myciu z pokrewnych dusz wokół ciebie w oceanie ciężkim z chorobliwą fascynacją agonią, grzechem i poczuciem poczucia, wynoszą i gruby kapłan na nagim sercu.
Nie W śnieżnej bieli pod światłami łukowymi i światłami Klieg i bezpośrednim połączeniem telewizyjnym. Nigdy nie pod zapachami klinicznymi i sterylizowanymi oczami medycznymi chłodnymi ze szczegółowymi obliczonymi igła, sztywna i skrobi w białej komórce monastycznej, nie.
Nie w muddymire krwi bitwowej mieszanej z krwią Charnel-Flesh i innych, wnętrzności, kości, błota i odchodów w wilgotnym zapachu wysadzonego i zawalonego powietrza; ani W masowo pełnej wagi miast rozpylających się, podczas gdy murowanie oblewa i żyrandole zderzają się z milionem innych, nie.
Nie Prawne morderstwo-zbyt ponure i brzydkie takie męczeństwo-Down Down Thisfled z gadającymi Christersami podgrzeaniami na ramionach pod jasnymi światłami Spektaklem Grim STILY-STILY OFICTION i Policjanci z ciężkimi uruchamianymi Knucklebone, ramię twarde i nieprzyzwoite, tłuszczowe policjanci wszędzie pod sądem – nie można go zamordować, nie.
Ale jak Do:
Samelegancko, wilk na skale, stare blade i suche, suche kości grzechotające w skórzanej torbie, oczy, wystające, wysokie, suche, chłodne, odległe, same w słabym odległości, wolny jako umierający wilk na bladym suchym bulgorze sam między agonii piękności i rozkoszy; Kiedy pierwszy błysk nienawiści idzie do czołgania się, złagodzić swobodnie do przodu w przestrzeni stare bezużyteczne ciało, upadając, obracając się, dostrzegając jeszcze raz, niebieskie niebo wieczorne i dalekie samotne skały poniżej – przed katastrofą, przed…
Bez żadnego nie powie, że nie.
W dawna w wieczornym niebieskim, w gloaming.
Kiedy umarł przez całe życie później, sam w swoim pustynnym domu, opactwo pozostawiło mrugującą notatkę dla każdego, kto szuka jego ostatnich słów: „Bez komentarza”. Poprosił o użycie jego bezużytecznego ciała „w celu zapłodnienia wzrostu róży kaktusa lub klifu, szałwii lub drzewa”. Chcąc nie brać udziału w balsamowaniach i trumnach pogrzebowych, poprosił swoich przyjaciół, aby zignorowali prawa stanowe, umieścił go w swoim ulubionym niebieskim śpiworze i zakopał go prosto w spragnioną ziemię. Jeśli miał się być wrażeń, chciał, aby było to proste, krótkie i wesoły, z muzyką duda: „Dużo śpiewania, tańca, rozmowy, krzyku, śmiechu i miłości” i bez formalnych przemówień – „chociaż zmarły nie będzie ingerować, jeśli ktoś odczuwa potrzebę. ” Kiedy Wake odbył się w Parku Narodowym Arches, gdzie znalazł swój głos jako pisarz, Wendell Berry i Terry Tempest Williams byli wśród tych, którzy poczuli potrzebę.

Długo po tym, jak skomponował swój namiętny prospekt, w jaki sposób (nie) umrzeć i niedługo, zanim zwrócił pożyczone atomy na Ziemię, Abbey udzielił najlepszej rady, jak żyć w przemówieniu, które wygłosił przed zgromadzeniem działaczy na rzecz środowiska:
Nie wystarczy walczyć o ziemię; Jeszcze ważniejsze jest cieszenie się tym. Póki możesz. Chociaż wciąż tu jest.
Więc… rozcznijcie tam i zwiedzaj lasy, wspinaj się po górach, pakuj szczyty, biegnij rzekami, oddychaj głęboko w tym, ale słodkim i świadomym powietrzu, usiądź cicho przez chwilę i kontempluj cenną bezruchu, uroczą, tajemniczą i niesamowitą przestrzeń.
Baw się dobrze, trzymaj swój mózg w głowie, a głowa mocno przyczepiła się do ciała, ciała aktywnego i żyjącego, i obiecuję ci tak bardzo; Obiecuję, że to jedno słodkie zwycięstwo nad naszymi wrogami, nad tymi mężczyznami i kobietami związanymi z biurkiem z sercami w sejfie, a ich oczy hipnotyzowane przez kalkulatory biurka. Obiecuję ci to; Przeżyjesz drani.
Para z zapasowym i oszałamiającym wierszem Anny Belle Kaufman Jak żyć i jak umrzeća następnie ponownie odwiedź poetycką naukę Co właściwie dzieje się, kiedy umrzemy.