
Jeśli jest jedna rzecz, którą powinieneś nigdy zrobić, to błagać mężczyznę o absolutne minimum.
Ponieważ absolutne minimum to właśnie to: absolut najmniej. Jest to dosłownie minimalna ilość energii potrzebna do utrzymania związku. To podstawowa konserwacja.
Nie chcesz po prostu utrzymywać związku. Chcesz, żeby Twój związek się rozwijał. Kwiat. Kwiat. Chcesz być z kimś, obok kogo możesz się rozwijać. Aby związek mógł osiągnąć te cele, musisz w niego zainwestować. Absolutne minimum nigdy nie wystarczy, aby to osiągnąć.
Człowiek, który daje ci tylko absolutne minimum, jest odpowiednikiem napełnienia zbiornika paliwa w samochodzie tylko do jednej czwartej. To pozwoli ci przetrwać, ale nie na długo.
Absolutne minimum obejmuje szacunek, uczucie, uwagę, troskę, życzliwość, czas i wysiłek. To są rzeczy, które powinieneś zawsze oczekiwać od partnera. Mężczyzna wart Twojego czasu nie sprawi, że będziesz błagać o to, na co zasługujesz. On da ci te rzeczy bez wahania, a potem jeszcze trochę.
Jeśli jest to mężczyzna nie chętnie przekaże ci podstawy, ale nie dlatego, że potrzebuje do tego więcej czasu lub wskazówek. Nie musi „rozmyślać o sobie”. Dzieje się tak po prostu dlatego, że nie chce. Bo gdyby chciał cię dobrze traktować, zrobiłby to.
Kiedy błagasz mężczyznę o absolutne minimum, okazujesz sobie brak szacunku. Ponieważ zachowując się tak, jakby to, o co prosisz, było dużo, potraktuje to w ten sposób i uzna, że jego okruchy chleba wystarczą. Więcej nie zrobi, bo nie ma takiej potrzeby. A dlaczego nie? Ponieważ nadal tam jesteś. Ponieważ wciąż błagasz. Ponieważ pokazujesz mu, że dasz mu szansę za szansą, mimo że on daje ci prawie nic.
Zasługujesz na więcej niż na mężczyznę, który zachowuje się tak, jakby odpowiadanie na Twoje SMS-y było udręką. Zasługujesz na więcej niż faceta, który zaprasza cię do swojego brudnego mieszkania i pali jointy na łóżku, jak na randkę. Zasługujesz na więcej niż człowiek, który ma wszystko na swoich warunkach. Zasługujesz na więcej niż mężczyzna, który robi wszystko w oparciu o to, co uważa za najwygodniejsze dla niego.
Ale przede wszystkim zasługujesz na więcej niż na mężczyznę, który każe ci błagać o absolutne minimum, a mimo to ci tego nie daje.
Zasługujesz na mężczyznę, który planuje wycieczki, o których wie, że ci się spodobają, a to zbliży was do siebie. Zasługujesz na mężczyznę, który pamięta małe rzeczy. Zasługujesz na mężczyznę, który nie tylko zapamięta Twoją historię, ale także ją zrozumie. Zasługujesz na mężczyznę, który zachęca Cię do lepszej pracy, ponieważ chce dla Ciebie lepiej.
Absolutne minimum nie robi wrażenia. I to nie wystarczy. Przestań o to błagać. Chcesz dla siebie czegoś więcej.