Większość opowieści, które podążają za klasycznym Trope Good vs. Evil, przedstawia dzielnego bohatera, który ostatecznie ratuje dzień.
Nie brakuje tego rodzaju charakteru. Od Supermana po Buffy Summers, wszyscy składają ofiary dla większego dobra. Ale sekret naprawdę dobrej historii często leży w przypadku złych facetów, którzy są nękani pragnieniem władzy lub napędzanej przez zemstę. Jednak po bliższym badaniu większość z nich nie wybrała ciemnej ścieżki tylko ze względu na to.
Zamiast tego są ofiarą okoliczności lub po prostu źle zrozumiane. Najczęściej to ich początkowa próba robienia tego, co według nich jest słuszne, okropnie źle. I zanim zdadzą sobie sprawę z błędu swoich sposobów, zbliżali się tak daleko na niewłaściwą ścieżkę, że powrót staje się niemożliwy. Podczas gdy niektórym udaje się zeskrobać łuk odkupienia, często ma to bardzo wysokie koszty osobiste. Są to antagoniści, którzy są całkowicie niezrozumiani.
Darth Vader: Jedi, który stał się potworem
Anakin Skywalker nigdy nie miał być złoczyńcą. Urodzony w niewolnictwie na Tatooine, spędził dzieciństwo, marząc o lepszym życiu, w którym on i jego matka byli wolni. Jego naturalny dar z siłą przykuł uwagę mistrza Jedi Qui-gon Jinna, a wkrótce został wyszkolony przez Obi-Wana Kenobi. Ale Anakin nigdy nie pasuje do formy Jedi. Był namiętny, impulsywny i rządzony przez emocje w sposób zniechęcony Zakon Jedi. Chciał czynić dobro, ale chciał to zrobić po swojemu. W rezultacie pęknięcia zaczęły się wcześnie. Brutalna śmierć jego matki z rąk Tusken Raiders obudziła w nim wściekłość, której nie mógł kontrolować. Więc zabił ich wszystkich.
To było pierwsze prawdziwe spojrzenie na ciemność w nim. Potem przyszedł Padmé, który był dla niego wszystkim. Kiedy zaczął umrzeć wizje, stał się zdesperowany. Jedi kazał mu puścić, ale Palpatine zaoferował sposób, aby ją uratować. To było wszystko, co Anakin musiał usłyszeć. Nie zwrócił się do ciemnej strony ze złości. Zrobił to, ponieważ myślał, że chroni osobę, którą kochał najbardziej. Zanim zdał sobie sprawę, że koszt był już za późno. Padmé nie żył, jego ciało było złamane, a Anakin Skywalker zniknął. Pozostało tylko Darth Vader, potwór wykuty z bólu i żalu, zbyt daleko, aby się odwrócić – dopóki jego syn dał mu ostatnią szansę.
Walter White: Człowiek, który został Heisenberg
Walter White był człowiekiem, którego nikt nie zauważył, który pracował jako nauczyciel chemii w szkole średniej, starając się związać koniec z końcem. Był genialnym, ale niedocenianym mężczyzną, którego potencjał został zmarnowany. Kiedy zdiagnozowano u niego terminalny rak, coś w nim pękło. Był zmęczony bezsilnym i postanowił ugotować metę, aby zapewnić rodzinę, aby były w porządku po jego odejściu. Ale nie zajęło mu długo jego powody, aby się zmienić. Jego pierwszy prawdziwie zły akt przyszedł, gdy on i jego partner Jesse Pinkman znaleźli się po złej stronie dealera o imieniu Krazy-8. Walter nie chciał go zabić, ale kiedy zdał sobie sprawę, że pozwolił mu odejść, naraziłby swoją rodzinę na ryzyko, zadzwonił.
Ten moment zmienił wszystko. Nie chodziło już o przetrwanie, chodziło o kontrolę. Zaczął podejmować decyzje nie dlatego, że musiał, ale dlatego, że chciał. Każda linia, którą przekroczył, stała się łatwiejsza niż ostatnia. Najbardziej tragicznie jego partnerstwo z Jesse przeszło z konieczności do manipulacji. Zatruwał dziecko, pozwolił Jane umrzeć i zorganizował kilka zgonów z obliczoną precyzją. Zanim powiedział swojej żonie: „Zrobiłem to dla mnie. Podobało mi się – nie było Waltera White’a, tylko Heisenberg. Ale to nigdy nie było częścią pierwotnego planu. W końcu Walter zostawił pozostałe pieniądze na narkotyki swoim dzieciom i zajął misję uratowania Jessego, co spowodowało jego śmierć.
Johnny Lawrence: łobuz, który tak naprawdę nie był złoczyńcą
W Karate KidJohnny Lawrence był stereotypem w liceum z lat 80.: bogaty, przystojny, pewny siebie i bezwzględny. Sprawił, że życie Daniela Larusso było nieszczęśliwe, a kiedy przegrał turniej All-Valley, wydawało się to sprawiedliwość. Ale historia Johnny’ego tam się nie skończyła. Cobra Kai Pokazuje nam, że Johnny nie był prawdziwym złoczyńcą, był tylko kolejną ofiarą. Wychowany przez okrutnego ojczyma, który poniósł go na każdym kroku, Johnny znalazł ucieczkę w karate. Pod przewodnictwem Johna Kreese nauczył się dyscypliny, siły i kontroli. Ale nauczył się także niewłaściwych lekcji.
Kreese nauczył go, że miłosierdzie było słabością i że uderzający pierwszy był jedynym sposobem na przetrwanie. Johnny podążył za tymi naukami, ponieważ musiał. Właśnie dlatego przegrana z Danielem nie była tylko stratą turnieju, ale rozbiła całe jego poczucie siebie. Miało więc sens, że kilkadziesiąt lat później Johnny pije życie przez życie. Ale kiedy ponownie otworzył Cobrę Kai, zobaczył szansę robienia rzeczy inaczej. Jego podróż nie była łatwa. Popełnił błędy i walczył o uwolnienie się od toksycznego sposobu myślenia, który został mu wywiercony. W końcu Johnny udowodnił, że większość złoczyńców nie dociera: nigdy nie jest za późno na zmianę.
Magneto: rewolucyjny, który nie uklęknął
Zanim stał się potężnym mutantem, Magneto był tylko Erikiem Lehnsherr, dzieckiem, które oderwało od niego rodzinę w Polsce. Został wysłany do Auschwitz, gdzie zobaczył z pierwszej ręki, co się dzieje, gdy ludzie decydują o tym, że cała grupa jest niegodna życia. Horror go ukształtował i zahartował. Kiedy odkrył swoje zmutowane zdolności, świat znów go obawiał. Dla Erika historia była skazana na powtarzanie się. Tam, gdzie Charles Xavier wierzył w pokój, Erik wierzył, że pokój jest jedynie iluzją, którą można było rozbić w momencie, gdy ludzie czuli się zagrożone.
Erik widział, co się stało, gdy ludzie u władzy zdecydowali, że ktoś jest mniej niż i nie pozwoli mutantom cierpieć ten sam los. To przekonanie zamieniło go w rewolucjonistę, którego przyczyna wymagała krwi. Widział przemoc jako niezbędny strajk zapobiegawczy, aby zapewnić przetrwanie mutantów. Podczas gdy Charles widział przyjaciela, który stracił drogę, Erik postrzegał siebie jako jedynego, który chce zrobić to, co trzeba zrobić. Jego metody były ekstremalne, ale jego rozumowanie było bardzo zrozumiałe. Magneto został złoczyńcą, ponieważ odmówił wierzenia w zdolność ludzkości do zmian. Ale w najbardziej wrażliwych momentach chciał uwierzyć, że być może mógł być czymś innym.