Piec i kwant relacji – marginalik

- Kultura - 20 kwietnia, 2025
Piec i kwant relacji – marginalik
Piec i kwant relacji – marginalik

Piec i kwant relacji

Wszystko, na co dajesz czas i polujesz z uwagą, stanie się obiektywem w poszukiwaniu znaczenia, rozluje cię metaforami, które stają się backdoors w zamkniętym pokoju z najpilniejszymi rozliczeniami.

W moich powstających przygodach w ceramice z wielką fascynacją obserwowałem, jak dwa różne szkliwo, przy połączeniu, dają całkowicie nieprzewidywalny wynik – coś nie większego niż suma jej części, ale całkowicie odmiennego porządku. W ekstremalnych warunkach pieca, który może osiągnąć temperaturę czerwonej gwiazdy, chemia i przypadek zbieżą się, aby zrobić trzecią szkliwo, które mogą okazać się nieskończenie piękniejsze niż którykolwiek z dwóch lub katastrofalny, odbarwiony, ohydnie pęknięty z odsłoniętymi zanieczyszczeniami i kraternie z pękniętymi pęcherzykami.

Pocieszenia z pieca.

Tak właśnie dzieje się w naszych najbardziej intymnych związkach, samym produktem chemii i szansy. Pod skrajną presją oczekiwań i wysokim ciepłem potrzeby coś reaguje z czymś, narażone są zanieczyszczenia i pękają bąbelki, każda osoba aktywująca uśpione moce w drugiej, tak że odrębna trzecia istota ożywa – dynamiczna rzeczywistość związku – wspinając pojęcie indywidualnego ja jako zbiór dzielnych właściwości, wskazując na relacyjną naturę rzeczywistości.

Sieć po indyjskim poecie i filozofie Rabindranath Tagore zaobserwował to „Relacja jest podstawową prawdą tego świata wyglądu” Fizyk Carlo Rovelli śledzi ścieżkę naukową do tej samej prawdy w swoim doskonałym podkładu kwantowym Helgoland (Biblioteka publiczna), zatytułowany po wiatrze wyspy na Morzu Północnym, na której dwudziesta trzyletni Niels Bohr doszedł do pomysłu, który stał się matematycznym planem oszałamiającej katedry teorii pola kwantowego: ten rewolucyjny opis tego, w jaki sposób jeden aspekt rzeczywistości – jeden obiekt, jedna istota, jedna część natury – przejawia się w dowolnej innej. Ponieważ każdy opis czegoś jest twierdzeniem o jej naturze, w sercu teorii jest twierdzenie, że interakcja jest podstawową rzeczywistością wszechświata, że ​​nie ma bytów jako takich – tylko dynamiczne przejawki, których łapiemy zuchwałe spojrzenie i nazywamy migającą istotą obrazu.

Rovelli pisze:

Świat, który znamy, który odnosi się do nas, który nas interesuje, to, co nazywamy „rzeczywistością”, jest ogromną siecią oddziałujących bytów, których jesteśmy częścią, które objawiają się w interakcji.

[…]

Właściwości obiektu są sposobem, w jaki działa on na inne obiekty; Rzeczywistość jest ta sieć interakcji.

Właśnie dlatego uprzedmiotowienie – impuls, aby zmniejszyć coś lub kogoś do zbioru właściwości – zawsze tęskni za obiektyfikowanymi i dlaczego zawsze zbliżamy się do rzeczywistości, gdy zamiast tego „udajemy” wszechświat, jak umieszczała go Ursula K. Le Guin Wspaniała medytacja na temat wzajemnego oddziaływania poezji i nauki. Intersubiektywna – rzeczywistość dynamiczna, która wynika z interakcji między obiektami o pozornie ustalonych właściwościach – jest istotą świata kwantowego, a także esencją relacji międzyludzkich. To, kim się stajesz w konkretnym związku, nie jest bardziej, a nie mniej niż w swojej najgłębszej samotności, ponieważ nie ma ciebie – ja nie jest pojemnikiem twoich interakcji z resztą świata, ale zawartością.

Obserwując, że „fantazmalny świat Quanty jest naszym światem”, pisze Rovelli:

Świat pęka w grę o punkcie widzenia, które nie przyznają się do jednoznacznej, globalnej wizji. Jest to świat perspektyw, przejawów, a nie istot o określonych właściwościach lub unikalnych faktach. Właściwości nie znajdują się w obiektach, są mostami między obiektami. Obiekty są takie tylko w odniesieniu do innych obiektów, są to węzły, w których spotykają się mosty. Świat jest grą perspektywiczną, grą lustrzanych, które istnieją tylko jako odbicia i w siebie.

Karta z Almanach ptaków: 100 wróżb na niepewne dnidostępne również jako samodzielny druk.

Z okiem na splątanie kwantowe, wyraża to, czego nauczyłem się w piecu:

Nawet jeśli wiemy wszystko, co można przewidzieć na temat jednego obiektu i drugiego obiektu, nadal nie możemy razem przewidzieć wszystkiego o dwóch obiektach. Związek między dwoma obiektami nie jest czymś zawartym w jednym lub drugim z nich: jest to coś więcej.

Wielkim paradoksem tego podejścia podmiotowo-obiektowego do modelowania rzeczywistości jest to, że wszystkie nasze modele opisowe są z natury twierdzenia o zewnętrznej perspektywie, a jednak wszystkie wynikają z naszej aktywności umysłowej, która jest z natury wewnętrzna. W fragmencie, który przywołuje na myśl pionier kwantowy Erwin Schrödingera, przypominające koan „To twoje życie, które żyjesz, nie jest jedynie kawałkiem całego egzystencji, ale w pewnym sensie jest całość” Rovelli pisze:

Jeśli świat składa się z relacji, żaden opis nie jest poza nim. Opisy świata są, w ostatecznej analizie, wszystkie od wewnątrz. Wszyscy są w pierwszej osobie. Nasze spojrzenie na świat, nasz punkt widzenia, znajdujący się w świecie… nie jest wyjątkowy: opiera się na tej samej logice, na której opiera się fizyka kwantowa, a zatem cała fizyka. Jeśli wyobrażamy sobie całość rzeczy, wyobrażamy sobie, że przebywamy poza wszechświatem, patrząc na to z tego miejsca. Ale całość rzeczy nie ma „na zewnątrz”. Zewnętrzny punkt widzenia jest punktem widzenia, który nie istnieje. Każdy opis świata pochodzi od wewnątrz. Świat obserwowany zewnętrznie nie istnieje; To, co istnieje, to tylko wewnętrzne perspektywy świata, które są częściowe i odzwierciedlają się nawzajem. Świat jest to wzajemne odzwierciedlenie perspektyw.

Ten podstawowy aksjomat bycia jest dla mnie pierwszym i ostatnim dowodem, że miara naszego życia jest Światło między nami.

źródło

0 0 głosów
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Wszystkie
Follow by Email
LinkedIn
Share
Copy link
URL has been copied successfully!
0
Would love your thoughts, please comment.x