Jest to kuszące, ponieważ robimy wszystko, co robimy ze wszystkim, co jesteśmy, aby przyjąć naszą twórczą siłę dla osobistej zasługi. Jest to również kuszące, gdy nagle stajemy się bezsilne, jak wszyscy artyści regularnie, obwinić blok za kapryśną muzę i wzbudzili się porzuceni przez bogów inspiracji. Prawda jest gdzieś pośrodku: jesteśmy kanałem i jest to zablokowane – to nie jest wypadek, że psychologiczna cecha kreatywności jest „Stan przepływu” – ale choć ma znaczenie, jak szeroki i długi jest kanał, ile tarcia oferuje jego materiał i ile korozji może wytrzymać, co przepływa przez niego – jego źródło, jego siła, rytm jego odpływu i przepływu – jest tajemnicą. Dlatego Virginia Woolf nazywała kreatywność a „Fala w umyśle” – Umysł ma znaczenie, ale fala po prostu przychodzi niezakłócona i nieskrępowana.
Wielu pisarzy zastanawiało się nad tajemnicą kreatywności – na przykład, weź na przykład David BowieW Octavia ButlerW John LennonW Ma sartW Lewis HydeI Nick Cave – ale nic bardziej wyraźnie niż poeta, antropolog i działacz na rzecz środowiska Gary Snyder (ur. 8 maja 1930 r.), Który w swoim długim życiu opublikował ponad trzydzieści książek poezji i prozy, wpłynął na dwa pokolenia pisarzy i aktywistów i zainspirował główną postać w najsłynniejszej powieści Jacka Kerouaca (z którym zawarł miejsce przez jakiś czas).

W fragmencie z House Earth Hold (Biblioteka publiczna) – Kolekcja wpisów i wierszy z 1969 r. Z dwudziestu i lat trzydziestych – Snyder pisze:
Wiersze To wyrastają w pełni uzbrojone; i te, które są wynikiem opieki rzemieślniczej. Wymyślony wiersz, wykonanie; poczucie osiągnięcia i duma rzemiosła; Ale czysty przepływ inspiracji pozostawia poczucie wdzięczności i cudu, i nie ma poczucia „zrobiłem to” – tylko muzę. To Poziom umysłu-chłodna woda-nie intelekt, a nie-(jak romantycy i po myląco myśleniu) świat fantasy lub nieprzytomny. To tylko wyraźna wiosna – odzwierciedla wszystkie rzeczy i karmi wszystkie rzeczy, ale sama w sobie jest przezroczysta. Uderzając go, można spróbować prześledzić go do źródła; Ale to nie pisze żadnych wierszy i jest w pewnym sensie niewdzięczności. Lub można zobaczyć, dokąd to zmierza: do wszystkich rzeczy i we wszystkich rzeczach. Ukryta woda pod ziemią. W każdym razie – krzyczy na Księżyc, zawsze nalegając na niego; a bezpieczniejsza poeci zadowalała się każdym błotnistym przepływem i udoskonalają go najlepiej, jak potrafią.
W innym wpisie rozważa widelec w kanale, z którym musi zmierzyć się artysta – aby przejść do tradycji lub w kierunku niezbadanego, w kierunku porządku lub w kierunku chaosu:
Przychodzi czas, kiedy poeta musi wybrać: albo wkroczyć głęboko w strumień swego ludu, historii, tradycji, składania i składania się w bogactwie osób i przeszłości; Filozofia, ludzkość, aby stać się bogatym fundamentem, wielkim i rozsądnym i uporządkowanym. Lub, aby wyjść poza związane z wyjściem, w horrory i anioły, możliwe szaleństwo lub głupie faustian losy, możliwą całkowitą transcendencję, możliwy oświecony powrót, możliwe haniebne ginie homistyczne.

Ale kiedy podróżował do Japonii, aby studiować buddyzm Zen i spędził piętnaście lat mieszkając w społecznościach buddyjskich, Snyder podszedł do wielu zachodnich założeń dotyczących kreatywności. W wywiadzie, który udzielił po czterdziestce, napominają przeciwko pomyleniu namiętnej ścieżki szaleństwa, przeciwko kupowaniu w torturowanym geniuszu archetypu przekazanym nam przez romantyków, z których większość nigdy nie żyła po trzydziestce:
Model romantycznego, autodestrukcyjnego, szalonego geniuszu, który oni i inni nam zapewniają, jest zrozumiały w ramach wyobcowania ludzi z rakowego i wybuchowego wzrostu narodów zachodnich w ciągu ostatnich stu pięćdziesięciu lat. Zen i chińska poezja pokazują, że naprawdę kreatywna osoba jest bardziej rozsądna; że ten romantyczny pogląd na szalonego geniuszu jest po prostu kolejnym odzwierciedleniem szaleństwa naszych czasów… Dążę do i podziwiam zdrowie psychiczne, z którego, jak w ekosystemie kulminacyjnym, ma zapasową energię, aby przejść do jeszcze trudniejszej – co oznacza, że to znaczy Bardziej duchowe i głębiej fizyczne – rzeczy.
W sześćdziesiątce, z setkami wierszy i milionami utraconych w tajemnicy, w końcu destylował swoje doświadczenie kreatywności w zapasowym, oszałamiającym wierszu między Zen Koan a modlitwą, znaleziony w jego kolekcji z 1992 roku Brak natury (Biblioteka publiczna):
Jak przychodzi do mnie poezja
Przychodzi błąd nad
Głazy w nocy, pozostaje
Przestraszony poza
Zakres mojego ogniska
Idę na spotkanie w
Krawędź światła
Uzupełnij Elenę Ferrante mit inspiracji i Rilke dalej kombinatoryczna natura kreatywnościa następnie ponownie odwiedź Gary’ego Snydera Jak unbreakować świat.