
z Nie-jak każdy z nich Wydział
W zeszły piątek przyniósł dwie pozornie niezwiązane historie: The Associated Press pozew urzędników Białego Domu Przekaż ograniczenia dostępu do prasy odwetowej i tymczasowy prokurator DC USA Ed Martin Uruchomienie czegoś, co wydaje się być osobistą kampanią zastraszania Przeciwko rywalom politycznym Trumpa/Muska – właśnie tak niekonstytucyjnej „prawa”, którą sami Trump i Musk wcześniej potępili.
W poniedziałek te dwie historie zbiegły się. Martin wydał dziwny tweet:
Jeśli nie możesz odczytać obrazu osadzonego w tweecie, brzmi:
Jako prawnicy prezydenta Trumpa z dumą walczymy o ochronę jego przywództwa jako naszego prezydenta i czujmy w stojącym przeciwko podmiotom takim jak AP, które odmawiają postawiania Ameryki na pierwszym miejscu.
Tak wiele problemów w tak niewielu słowach. Przede wszystkim występuje błąd gramatyczny. Powiedzenie, że jest „prawnikami prezydenta Trumpa”, sugeruje, że istnieje wiele Prezydent przerywa, dla którego pracuje.
Ale bardziej niepokojącym problemem jest fundamentalne nieporozumienie Martina – lub celowe wprowadzenie w błąd – jego roli. Jako adwokat amerykański nie jest osobistym doradcą prezydenta, ale przedstawicielem narodu amerykańskiego, związanego z przysięgą do obrony konstytucji, a nie jakimkolwiek indywidualnym urzędnikiem. Jest to tak oczywiste i tak rażące, że nawet społeczność zauważa Martina za to:

Jego tweet nie jest tylko gramatycznie niepoprawny – jest konstytucyjnie niespójny. Już wyraźnie zagrażając AP za „odmowę postawienia Ameryki na pierwszym miejscu”, Martin zasadniczo przekazał pisemne potwierdzenie, że Departament Sprawiedliwości zamierza wykorzystać swoją władzę do karania chronionej mowy. Nawet podczas gdy jego biuro broni urzędników Białego Domu w tej sprawie, ich mandat pozostaje obroną Konstytucji – a nie „ochroną przywództwa” lub kierowaniem organizacji prasowych w zakresie ich wyborów redakcyjnych.
I podczas gdy sędzia odmówił przyznania natychmiastowego tymczasowego nakazu powstrzymywania się przeciwko administracji Trumpa tutaj, Sędzia wyjaśnił, że wydaje się to naruszać pierwszą poprawkęi że administracja powinna ponownie rozważyć swoją pozycję:
McFadden powiedział, że AP nie udowodniło szkody wymagające natychmiastowego nakazu powstrzymania. Ale ostrzegł Biały Dom, że prawo nie było po jego stronie, gdy wyłączyło się z AP, a nie odwołuje się do Zatoki Meksykańskiej, a nie tylko „Zatoki Ameryki” jako Trumpa w Zakonie Wykonawczym.
„Wydaje się to dość wyraźne dyskryminację z punktu widzenia” – powiedział McFadden Brianowi Hudakowi, adwokatowi rządowi.
A na wypadek, gdybyś się zastanawiał, sędzia McFadden jest mianownikiem Trumpa. I wydaje się, że rozpoznaje, jak wyraźnie to narusza pierwszą poprawkę:
Później jednak, w wymianie z Hudakiem, powiedział: „Biały Dom zaakceptował stowarzyszenie korespondentów jako sędziego tutaj i właśnie dyskryminował jedną organizację. To wydaje się problematyczne. ”
Rekkompajne tweety Martina skutecznie workowały własnych współpracowników Departamentu Sprawiedliwości, broniąc sprawy. Ale być może to nie ma znaczenia, kiedy sam Trump nadal nadaje odwetową naturę swoich działań, oświadczając, że „będziemy ich powstrzymać aż do czasu, gdy zgadzają się, że to Zatoka Ameryki” i odrzucając AP jako „radykalną pozostawienie Lunatics. ”
Ironia tutaj nie można zignorować. Podczas gdy samozwańczy wojownicy z wolności słowa spędzili miesiące bez tchu, analizując „pliki na Twitterze” i wzmacniając niesprawdzone roszczenia dotyczące „cenzury” administracji Biden, mamy teraz wyższych urzędników państwowych-w mediach społecznościowych-nie mniej-ich zamiar ukarania organizacji prasowej za swoje wybory redakcyjne. Te same głosy, które wykryły cienistą cenzurę rządu w każdej decyzji o moderacji treści, stały się wyraźnie ciche w obliczu wyraźnego, udokumentowanego dowodu naruszenia pierwszej poprawki. Wygląda na to, że ich obawy dotyczące nadrzędności rządu były nieco… selektywne.
Być może to nie powinno nas zaskoczyć. Kiedy Twoim głównym zmartwieniem jest zdobycie punktów partyzanckich, a nie ochrona zasad konstytucyjnych, łatwo jest przeoczyć nawet najbardziej rażące naruszenia pierwszej poprawki – o ile pochodzą z twojego zespołu. Ale konstytucja nie dba o powiązania partyzanckie, podobnie jak ci, którzy twierdzą, że ją broni.
Złożone pod: 1. poprawkaW DOJW Donald TrumpW do krzywdyW wolność słowaW odwet
Firmy: Associated Press