To jest postać, która powinna była umrzeć w finale White Lotus sezonu 3

- Kultura - 20 kwietnia, 2025
To jest postać, która powinna była umrzeć w finale White Lotus sezonu 3
To jest postać, która powinna była umrzeć w finale White Lotus sezonu 3

Jeśli jesteś podobny do mnie, wciąż się kręcisz po obejrzeniu finału „White Lotus” w zeszłym noc.

Niektóre teorie, które kopały w Internecie, spełniły się (jak owoce samobójcze wchodzące do blendera), a inne nie (jak moja teoria, że ​​Lochlan był wielkim złym.) Chociaż możesz odczuwać jakiś sposób na temat głównej śmierci finału lub zmiany charakteru dla słodkiej Belindy, jest jedna postać, która powinna umrzeć na końcu, ale nie. Kilka nazwisk może teraz przebiegać przez twój umysł, ale odpowiedź może na początku nie być tak oczywista. Nie mówimy o Greg/Gary, Frank lub Gaitok. Osobą, która powinna była umrzeć pod koniec sezonu 3, jest Lochlan Ratliff, chłopiec, który żył.

Co się stało z Lochlan w finale sezonu 3 „White Lotus”?

Przez cały sezon zastanawialiśmy się, kto, jeśli w ogóle, klanu Ratliff, kopnąłby wiadro. I z pewnością wydawało się, że każdy z nich mógł. W końcu odurzony Papa Ratliff miał nocne fantazje o zabiciu ich i siebie. W ostatnim odcinku zbliża się tak blisko, jak to możliwe, powodując, że Piña Coladas spleciał trującym owocem samobójczym, który regularnie upuszczał z ich wspaniałego zamku.

W typowej dramatycznej ironii jedna osoba, której Tim nie chciał pić trującego owocu, była dokładna. Po opuszczeniu brudnego miksera z dnia na dzień dziecko z rodziny używa go, aby po raz pierwszy w życiu stać się proteinem, ale po to, by skończyć obok basenu.

Stefano Delia/HBO

Cóż… dopóki nie zrobił tego. Jeśli wierzyć seriowi, Lochlan zmarł, a następnie ożył ponownie bez żadnej interwencji. Gdy otwiera oczy na swojego podekscytowanego i wypełnionego wyrzutami, Lochlan mówi: „Myślę, że właśnie widziałem Boga”.

Oto dlaczego nie jestem zadowolony z tego zakończenia dla rodziny: ktoś powinien był umrzeć. I z pewnością poetyckie jest to, że ta śmierć jest jedynym członkiem rodziny, który mógłby przetrwać „niewygodne życie”. Lochlan jeszcze się nie rozgryzł, wciąż troszczy się o wiele za zadowolenie ludzi wokół niego, a nie siebie, i często jest rodzeństwem, które najłatwiej zapomnieć w oczach ich rodziców.

Zabijając Lochlana, jego śmierć służy jako przesłanie dla reszty Ratliffsa – i na pewno jeszcze głębsze przesłanie dla patriarchy rodziny. Umarł, a potem wraca do życia, zmniejsza to coś przejmującego, co mogło się stać z tą rodziną, a zwłaszcza jego historia jest raczej bezcelowa.

Oto dlaczego Lochlan mieszkał.

Teraz nie żyję w umyśle twórcy Mike’a White’a, ale mam kilka teorii, dlaczego Lochlan żył w końcu. Po pierwsze, najbardziej znienawidzili Richowie, zwłaszcza ci, którzy są telegrafowi, aby umrzeć od samego początku, oczywiście przetrwają. To przesłanie dla publiczności, że nie zawsze dostajemy to, czego chcemy i że najbogatsi ludzie są tymi, którzy w końcu są w porządku, pomimo sandałów kończących bogactwo.

Lochlan Ratliff jest także członkiem rodziny, najprawdopodobniej zostanie przeniesiony i zmieniony przez jego doświadczenie w śmierci. Widzieliśmy już, że Piper nie jest wzorem buddyjskich ideałów, które kiedyś chciała uwierzyć jej rodzice. Podczas gdy Saxon jest na początku swojej podróży do samodoskonalenia, wciąż ma mile, zanim będzie wystarczająco otwarty, aby zmienić „Boga”. W końcu to Lochlan potrzebował tego doświadczenia, więc mam nadzieję, że zacznie martwić się o siebie i swoje szczęście niż uczucia otaczających go. I obserwuje tę śmierć i odrodzenie, które odwracają przypływy dla Tima Ratliffa.

W jaki sposób Sam Nivola z Lochlana myśli o zakończeniu?

W ostatnim wywiadzie dla Termin ostatecznySam Nivola, który gra Lochlan Ratliff, mówił o finale sezonu. Zapytany o doświadczenie bliskiej śmierci, powiedział:

Tak, całkowicie myślałem, że umrze, zanim dojdę do końca odcinka, a potem byłem szczęśliwy, że nie. Myślę, że to dobry mały czerwony śledź, ponieważ myślę, że byłoby to zbyt smutne, gdyby umarł, i to wielkie odwrócenie uwagi od ludzi, którzy faktycznie umierają, ponieważ wtedy nie oczekujesz tego jeszcze więcej. Jak zawsze to świetna historia od Mike’a.

Sam Nivola z terminem

Czy to świetna historia? Oczywiście. Ale czy zgadzam się, że była to właściwa droga? Nadal jestem na ogrodzeniu.



źródło

0 0 głosów
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Wszystkie
Follow by Email
LinkedIn
Share
Copy link
URL has been copied successfully!
0
Would love your thoughts, please comment.x