
Dorastając w Bułgarii, w mieście pełnym bezpańskich psów i samochodów, byłem głęboko zaniepokojony widokiem każdego martwego zwierzęcia na ulicach między domem a szkołą – śmierci, których nie mogłem zapobiec i nie mogłem znieść. Aby poradzić sobie z bolącą bezradnością, opracowałem prywatną przesąd: Gdybym dotknął każdego z pionowych prętów na każdym ogrodzeniu na moim spacerze, żaden pies nie umarłby. Czasami pobiegłem, aby dotknąć jak największej liczby barów w jak najmniejszym czasie, uderzenie i wywołanie palców. Psy nadal umierały. Nadal to robiłem. Po zakończeniu roku szkolnego wysłano mnie do domu mojej babci na wiejskiej Bułgarii, gdzie każdej nocy obserwowałem, jak mówi, że modli się do Boga, który, jak wierzyła, ochroni nas przed krzywdą. W każdym razie przyszła szkoda. Do dziś nadal się modli.

Może być trudno znieść, w jaki sposób kosmos przeszedł od wodoru do podwójnej helisy przez własne prawa, wykute z żelaznego żebra umierających gwiazd, które są zdolne do stworzeń Błogosławiony A bomba atomowa, rzuciła wiek lodu i trzęsienia ziemi w skalistym ciele świata, które teraz chodzisz w skórkach i układach nerwowych, nad którymi nie miały nic do powiedzenia, urodzone w rodzinach i epokach, których nie wybraliśmy. W jakiś sposób musimy utrzymać całą tę bezbłędność – utrzymywać wiedzę, że każdy synchronizacja szansy może rozpętać życie – i nadal robić pranie, nadal tworzyć sztukę, nadal miłość. Jak zrozumiałe, jak ludzki, tęsknota za zasadą organizacyjną, bardziej zrozumiała, a zatem bardziej podlegającą kontroli niż szansę, jakaś wielka ręka, aby wyrównać kostkę wszechświata na naszą korzyść, na magiczną różdżkę.
A jednak, gdy opieramy się na kulach magicznego myślenia, zapominamy, że kręcimy się przez rzeczywistość już pełną magii – kolibry I Rury duchówW Cordyceps I Promienie kosmiczne.
Nikt nie ma Carl Sagan (9 listopada 1934 r. – 20 grudnia 1996 r.) W niepublikowanym typatyce z 1979 r. jego dokumenty w Bibliotece Kongresu pod nagłówkiem „Gdzie złożyć? Pomysły jazdy?”

Prawie dwie dekady przed sformułowaniem swojego wspaniałego „Zestaw do wykrywania baloney” W The Demon-Haunted World: Science jako świeca w ciemności – Błogosławieństwo rzeczywistości ukończona tuż przed tym przypadkowym mutacja komórek pochłonęła jego życie – pisze:
“Zabobon [is] tchórzostwo w obecności boskości. ” Tak, powiedział współczesny Arystoteles i Aleksander. Sto miliarda razy; Najlepsze jest zrozumienie świata. Życzenia i uprzedzenia, dla tych ludzi, mogą przez chwilę pocieszyć się.
Parę z sagan Jak żyć z nieznanyma następnie ponownie zapoznaj się z historią Jak Kepler odkrył prawa ruchu planetarnego podczas obrony swojej matki w procesie Witchcraft.