Światło uderza inaczej wczesnym latem. Poranki są wolniejsze, rozciągnięte z możliwością, a dni mają miękkość, która sprawia, że wszystko – twoje myśli, oddech, twoje tempo – są trochę bardziej przestronne. To sezon, który zaprasza powolność, spontaniczność, a czasem nawet samotność. A dla mnie to zaproszenie nie mogło przyjść w bardziej niezbędnym czasie.
Po raz pierwszy w życiu jestem w roli opiekuńczej – wspierając kogoś, kogo kocham poprzez trudną chorobę. Chociaż jestem głęboko wdzięczny za pojawienie się w tak znaczący sposób, musiałem też nauczyć się, jak ważne jest wlewanie się z powrotem do siebie. Pozostać uziemiony. Mieć współczucie bez wypalania. Planowanie letniej daty solo – celowy czas na ponowne połączenie ze sobą – staje się jednym z najbardziej regenerujących sposobów, aby to zrobić.
Co to jest letnia randka solo?
U podstaw twojej solo jest kilka dedykowanych godzin spędzonych na robieniu czegoś, co kochasz – na swoim własnym, dla nikogo oprócz ciebie. Nie chodzi o produktywność, wydajność ani samodoskonalenie. Chodzi o dostrojenie, zwalnianie i wybór przyjemności ze względu na to.
Letnia solowa data polega na tym, że może przybierać jakikolwiek kształt, którego potrzebujesz. Można to zaplanować z wyprzedzeniem lub całkowicie spontanicznie. Może być cichy lub aktywny, pobłażliwy lub uziemiający. Liczy się to, że wybierasz czas ze sobą. Nic więcej.
Oto kilka pomysłów na początek:
- Piknik w twoim ulubionym parku, wraz z kanapką, świeżymi owocami i książką, którą miałeś czytać. (Nie mogę odłożyć najnowszego wydania Annabel Monaghan: To historia miłosna.)
- Wizyta w muzeum lub galerii w połączeniu z kawą lub matchą w pobliskiej kawiarni.
- Poranna jazda na rowerze lub spacer, a następnie powolny brunch w domu.
- Po południu na rynku rolników, a następnie gotowanie obiadu tylko dla Ciebie.
- „Tak, dzień”, w którym podążasz za każdym kaprysem – sklepu z wiatrem, pisz w dzienniku, idź do poranki.
Nie ma złego sposobu na zaplanowanie letniego rytuału solo. Kluczem jest wybór zajęć, które sprawiają, że czujesz się bardziej jak siebie. To przypomina, że nie potrzebujesz okazji – ani partnera – aby doświadczyć radości.
Projektowanie odżywczej letniej daty solo
Tym razem nie musi być rozwinięty, aby mieć znaczenie. To często najprostsze momenty, które wydają się najbardziej luksusowe. Wędrując przez księgarnię, rozciągając się na trawie z Dobra powieśćdelektując się posiłkiem stworzył dokładnie tak, jak ci się podoba. Chodzi o wybór bycia ze sobą w sposób, który wydaje się celowy. Sam czas nie jest wycofaniem się z życia, ale powrót do niego. A w sezonie, który jest tak często naznaczony ruchem i pędem, tworzenie miejsca na bezruch może być cichą formą szacunku.
Przed tym razem dzielę się kilkoma moimi ulubionymi sposobami planowania – abyś mógł odejść, zwolnić i wrócić do siebie.
Sam czas nie jest wycofaniem się z życia, ale powrót do niego.
Zacznij od przestronności
Spraw, aby Twój poranek poczuł się powolny.
Jest coś potężnego w wyborze nie spieszenia. Zwłaszcza latem, gdy powietrze jest miękkie i wybaczające, sposób, w jaki zaczynasz poranek, może nadać ton reszcie dnia. Jeśli pozwala na to letnia data solo, oprzyj się chęci wyskoczenia z łóżka i rozpoczęcia „robienia”. Zamiast tego z łatwością.
Rozciągnij pod osłonami. Popij swoją kawę bez zakłóceń. Otwórz okna. Napisz kilka wierszy w swoim dzienniku – nie dlatego, że musisz, ale dlatego, że się docierasz.
Oto kilka monitów, które pomogą Ci zacząć do wewnątrz:
- Czego potrzebuje dziś moje ciało?
- Jak chcę czuć się do końca dnia?
- Co przyniosłoby mi radość, nawet w niewielki sposób?
Nie chodzi o to, aby sprawdzić pudełko – chodzi o zmiękczenie się do siebie. Przestronne poranki przypominają nam, że nie zawsze musimy naciskać, aby czuć się spełnionym. Czasami obecność wystarczy.
Wędruj bez planu
Niech Twoja ciekawość cię poprowadzi.
Jednym z darów tego rodzaju czasu jest to, że nikt na ciebie nie czeka. Nie ma żadnych zastrzeżeń do spieszenia, żadnych rozmów, które można płynąć. Możesz poruszać się całkowicie we własnym tempie – co jest rzadsze niż powinno. Dlaczego więc nie spędzić kilku godzin po własnej rozkoszy?
„Aby zwrócić uwagę, to nasza niekończąca się praca i właściwa praca”.
—Mary Oliver
Kilka prostych sposobów na wędrówkę:
- Przeglądaj lokalną bibliotekę i usiądź z tym, co znajdziesz.
- Odwiedź weekendowy rynek lub stojak na kwiaty – bez listy, brak programu.
- Przejdź długą drogę przez okolicę, którą kochasz.
- Wprowadź galerię sztuki lub muzeum, którego nigdy nie odwiedziłeś.
- Wejdź do sklepu, w którym zawsze minąłeś, ale nigdy nie wszedł.
Chodzi o to, aby nie Do Cokolwiek imponujące. Ma uwolnić swój uścisk na strukturze i pozwolić przyjemności przejąć prowadzenie. Tym razem – niezamieszkany, nieporządkowany – jest często tam, gdzie żyje inspiracja. Niech dzień cię zaskoczy.
Zrób posiłek na chwilę
Zjedz coś, co jest dla siebie nutą miłosną.
Kiedy jesteś sam, posiłek może z łatwością stać się refleksją – wstawanie, telefon w ręku, w połowie drogi między zadaniami. Ale jedną z najbardziej odbudowujących części letniej daty solo jest tworzenie czegoś zwykłego niezwykłego. Posiłek, zwłaszcza gdy jest dla ciebie wyprodukowany, staje się aktem samozadowolenia.
Nie musisz wychodzić na całość (choć możesz, jeśli przynosi ci to radość). Może to brzoskwiniowe brzoskwinie i szczytowy sezon, zjedzone na kocu na trawie. Może to makaron, który dodałeś do zakładek od tygodni, w końcu zrobiono z odtwarzania muzyki i szklanką czegoś schłodzonego i pysznego w ręku. Może to solowy lunch w twoim ulubionym miejscu – uporządkowałem dokładnie tak, jak ci się podoba, spożywane powoli.
Niech to będzie twoja zgoda na uczynienie go pięknym. Użyj swojego ulubionego talerza. Ostrożnie posiekaj zioła. Zapal świecę, jeśli masz na to ochotę. Chodzi o perfekcję – obecność.
Potrzebujesz trochę inspiracji? Oto kilka ulubionych przepisów, które wydają się odpowiednie na solowy letni posiłek:
Gdziekolwiek jesz – na balkonie lub boso w kuchni – niech wydaje się to małe święto. Nie tylko karmisz swoje ciało. Przypominasz sobie, że jesteś warty opieki.
Odpocznij jako rytuał
Niepostal może być najbardziej magiczną częścią dnia.
Łatwo jest myśleć o odpoczynku jako przerwie między „prawdziwymi” momentami – działaniem wcześniej a wydajnością. Ale w letniej solo odpoczywaj Jest moment. To część, w której pozwolisz sobie na dniu, w którym stworzyłeś. Gdzie przestajesz sięgnąć i po prostu otrzymujesz.
Może rozciągasz się na słońcu z zamkniętymi oczami, pozwalając bryza wypasać twoją skórę. Może leżysz na łóżku z uspokajającą listą odtwarzania i pozwalasz pogłębiać oddech. A może zdrzemniesz się bez ustawiania alarmu. Nie ma złego sposobu na odpoczynek – tylko na twoją drogę.
Tak często traktujemy spoczynek jak coś, co musimy zarobić. Ale co, jeśli byłby częścią rytmu twojego dnia, a nie nagrodą na jego końcu? Co jeśli pozwolisz, by Twoja samotność była święta? W dni, w których trzymam miejsce dla kogoś innego, ten rodzaj spokoju pomaga mi wrócić do siebie z nieco większą miękkości.
Oto kilka delikatnych sposobów zaproszenia odpoczynku na datę solo:
- Leżeć na trawie i chmur.
- Posłuchaj medytacji z przewodnikiem lub kąpieli dźwiękowej.
- Zrób powolną kąpiel z kilkoma kroplami olejku eterycznego.
- Przeczytaj coś pięknego, co nie ma nic wspólnego z wydajnością.
- Usiądź w ciszy i po prostu zauważ: jak się czuje twoje ciało, jak pachnie powietrze, dźwięki w oddali.
Niech to będzie przypomnienie: nie zawsze musisz Do być. Czasami bycie ze sobą w bezruchu jest najbardziej znaczącym aktem ze wszystkich.
Jak letnia data solo ponownie się z tobą łączy
Wybór spokoju może być radykalny. Spędzić dzień z nikim oprócz siebie i nazwij to wystarczająco. Ale to jest dokładnie magia letniej daty solo. Dla mnie rzeźbienie tego rodzaju czasu stało się niezbędne – nie tylko dlatego, że potrzebuję odpoczynku, ale dlatego, że chcę pozostać zakorzeniony w tym, kim jestem, nawet podczas pojawiania się dla kogoś innego.
Jednak spędzasz dzień, pozwól mu odzwierciedlić to, czego potrzebujesz. Niech poczuje się jak ty. A kiedy dzień się kończy, niech poczujesz się trochę bardziej obecny, nieco bardziej pełny i trochę bardziej związany z tym, który prowadzi cię przez wszystko: ten, który masz ze sobą.